W tym roku po raz czwarty obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Ustanowienie dnia „Żołnierzy Wyklętych” zawdzięczamy śp. Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, i Prezesowi Instytutu Pamięci Narodowej śp. Januszowi Kurtyce, a także wielu ludziom oraz organizacjom patriotycznym i niepodległościowym. Sama nazwa, którą zostali określeni – „Żołnierze Wyklęci”, wiele mówi o tragicznym losie antykomunistycznego podziemia. W wolnej Polsce też trzeba było aż dwudziestu lat by mogli doczekać się dnia upamiętniającego ich walkę i poświęcenie.

To dzień, w którym czcimy pamięć o żołnierzach skupionych w Zrzeszeniu Wolność i Niezawisłość, Narodowych Siłach Zbrojnych, Konspiracyjnym Wojsku Polskim, Ruch Oporu Armii Krajowej, Wolności i Sprawiedliwości, Narodowym Zjednoczeniu Wojskowym i wielu innych organizacjach.

„Żołnierze  Wyklęci”, „Żołnierze Niezłomni”, bo także takim mianem Ich określamy, ginęli w nierównej w walce, ścigani przez sowieckiego okupanta, siepaczy z MO, UB i innych komunistycznych formacji. Ginęli na polu walki i w katowniach bezpieki. Dla idei wolnej i Niepodległej Polski poświęcili to co mieli najcenniejsze, własne życie, często bardzo młode. Ci, którzy przeżyli, za walkę o Wolną Polskę skazywani byli na ciężkie więzienia, cierpiały ich rodziny.

Komunistom nie wystarczyła fizyczna eliminacja niepodległościowego podziemia, towarzyszyła jej czarna propaganda mająca na celu zohydzanie Ich walki i poświęcenia. Śmierć „Żołnierzy Niezłomnych” była podwójna. Dopiero po wielu dziesięcioleciach możemy przywracać pamięć o Ich walce o wolną Polskę.

Historia przyznała im rację. Niepodległa Polska, o którą walczyli jest faktem. To także ich zasługa, bo ich opór, niezgoda na zniewolenie Polski, były wzorem do naśladowania dla następnych pokoleń.

W wielu miastach i miasteczkach Polski odbywają się obchody dnia „Żołnierzy Wyklętych”, w trakcie których Polacy oddają hołd Ich bohaterstwu i poświęceniu. To także jest Ich pośmiertne zwycięstwo.

Cześć i chwała Bohaterom.

Zbigniew Herbert „Wilki” – wiersz poświęcony „Żołnierzom Wyklętym”

Ponieważ żyli prawem wilka
historia o nich głucho milczy
pozostał po nich w kopnym śniegu
żółtawy mocz i ten ślad wilczy

szybciej niż w plecy strzał zdradziecki
trafiła serce mściwa rozpacz
pili samogon jedli nędzę
tak się starali losom sprostać

już nie zostanie agronomem
„Ciemny” a „Świt” – księgowym
„Marusia” – matką „Grom” – poetą
posiwia śnieg ich młode głowy

nie opłakała ich Elektra
nie pogrzebała Antygona
i będą tak przez całą wieczność
w głębokim śniegu wiecznie konać

przegrali dom swój w białym borze
kędy zawiewa sypki śnieg
nie nam żałować – gryzipiórkom –
i gładzić ich zmierzwioną sierść

ponieważ żyli prawem wilka
historia o nich głucho milczy
został na zawsze w dobrym śniegu
żółtawy mocz i ten trop wilczy