In vitro po szczecińsku
No i stało się. Rządowy program in vitro właśnie się skompromitował.
Trudno o większą złośliwość losu.
Trudno o lepszy prezent dla wielbicieli „bruzd dotykowych” i poszukiwaczy genów Frankensteina.
Czytaj więcej w naTemat.pl
Czytaj więcej w naTemat.pl