Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

Przygotowywane w Ministerstwie Gospodarki rozporządzenia określają normy jakościowe dla paliw stałych o zawartości powyżej 90 % węgla kamiennego, pomijając paliwa tworzone z niższym jego udziałem, co umożliwia niekontrolowane wprowadzanie do obrotu gorszych jakościowo paliw na bazie węgla kamiennego, brunatnego, biomasy itp. mieszanek, stosowanych głównie w gospodarstwach domowych. Ma to istotny wpływ zarówno na stan środowiska naturalnego (niska emisja), jak i może destabilizować konkurencyjność rynku producentów paliw stałych - pozostawiając poza regulacjami jakościowymi m.in. importowane tańsze paliwa z dominującym udziałem węgla brunatnego i inne mieszanki zawierające poniżej 90 % węgla kamiennego.

Jednocześnie środowiska górnicze z terenu wschodniej części województwa śląskiego i zachodniej Małopolski (m.in. KW S.A., TAURON-Wydobycie S.A.) sygnalizują problem w związku z zastosowaniem w tabelach norm maksymalnej zawartości siarki w sortymentach grubych do 1,2 % oraz średnich i miałowych na poziomie 1,3 %. Tak ustalone wartości mogą czasowo poważnie ograniczać możliwości zbytu węgla poza energetykę zawodową, dla odbiorców indywidualnych, gdzie sprzedaż jest dla producentów w istotnym wymiarze korzystniejsza finansowo. Podniesienie normy zawartości siarki do 1,4 % dla wszystkich sortymentów stanowiłoby rozwiązanie problemu dla tych kopalń - wytwarzających ponad 20 % krajowego wydobycia i zatrudniających przeszło 10 % pracowników sektora górnictwa kamiennego.

Ponadto w opiniach wielu kopalń pojawiają się obawy wobec planowanych procedur przeprowadzania oznakowania i dokumentowania parametrów jakościowych paliw wprowadzanych do obrotu. Proces uzyskania dowodów zgodności z certyfikowanych laboratoriów może być czasochłonny (minimum kilkanaście godzin, a możliwe, że nawet dłużej niż 1 dzień), co zakłóci logistykę załadunku z linii technologicznej na wagony lub samochody. Brak możliwości oczekiwania na uzyskanie certyfikatu jakości na kopalnianych bocznicach kolejowych, jak również dodatkowe duże koszty składowania i ponownego załadunku sortymentów mogą mieć negatywny wpływ na niełatwą już kondycję finansową branży górnictwa węgla kamiennego.

Pytanie :

Na jakim etapie są aktualnie przygotowania ostatecznych wersji rozporządzeń do ustawy i czy uwzględniają przedstawione powyżej problemy ?