Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

   Stan faktyczny: W wyniku wielu starań w ostatnim czasie Unia Europejska wprowadziła w życie zapisy prawne, które obniżają ceny na usługi telekomunikacyjne w roamingu między krajami członkowskimi Unii Europejskiej. Pozostał jednak problem wysokich cen za połączenia z krajami niebędącymi członkami UE, a będącymi strategicznymi partnerami UE. Wydaje się, że w obliczu postępującej globalizacji i dynamicznego rozwoju technologii teleinformatycznych umożliwiających tanie połączenia wysokie ceny połączeń międzynarodowych wydają się być nieuzasadnione.

   Rynek telekomunikacyjny jest rynkiem regulowanym, a stawki w połączeniach zagranicznych nie są wynikiem wyłącznie gry konkurencyjnej, ale też licznych uregulowań na poziomie krajowym i unijnym. Obecnie minuta rozmowy z Ukrainą lub Białorusią kosztuje w polskich sieciach komórkowych aż 2 zł i więcej, co wedle wielu organizacji społecznych oraz korzystających z połączeń nie ma odniesienia do realnych kosztów ponoszonych przez operatorów. Rodzi to także podejrzenia wśród korzystających z oferty licznych sieci komórkowych o proceder zabronionej polskimi i unijnymi przepisami zmowy cenowej.

   Klienci firm z branży telekomunikacyjnej mają przy tym problemy z poznaniem cennika dotyczącego połączeń z Ukrainą i Białorusią, wraz z rozbiciem ich na część krajową i zagraniczną. Nie wiedzą dokładnie, jaką część stawki za minutę połączenia stanowi opłata pobierana przez operatora zagranicznego, jaką - przychód polskiego operatora, a jaką podatki. Zobowiązanie umieszczenia w widocznym miejscu np. na stronie internetowej firmy komunikacyjnej informacji o taryfach połączeń z danym krajem (w tym przypadku Ukrainą i Białorusią) pozwoliłoby klientom korzystającym z usług na wcześniejsze założenie, jaką kwotą zobowiązania zostaną obciążeni, oraz porównanie ofert cenowych wszystkich operatorów. Podobne rozwiązania funkcjonują z powodzeniem w innych branżach, np. w bankowości, gdzie od niedawna banki muszą informować o rzeczywistych kosztach kredytów.

   Problemem są również zbyt wysokie administracyjne stawki tzw. interkonektu, czyli stawki rozliczeń międzyoperatorskich w relacjach między polskimi a ukraińskimi i białoruskimi operatorami.

   Także organizacje społeczne zainteresowane rozwiązaniem problemu wysokich opłat za połączenia z Ukrainą i Białorusią prowadzą liczne kampanie informacyjne. Nagłaśniany jest przy tym ogólny problem zbyt wysokich kosztów rozmów zagranicznych poza UE. Postulują o rozwiązanie tego problemu.

   Jak wiadomo, Ukraina i Białoruś to nasi najbliżsi sąsiedzi. Niezaprzeczalna jest więc potrzeba integracji tych państw z naszym krajem i resztą Europy. Sytuacja, kiedy za dziesięciominutową rozmowę telefoniczną trzeba zapłacić 20-30 zł nie sprzyja pogłębianiu wspólnych kontaktów sąsiedzkich.

   Pytania:

   1. Czy ministerstwo planuje wprowadzić rozwiązania prawne w zakresie przejrzystego informowania o cenach rozmów zagranicznych z krajami spoza Unii Europejskiej, w tym z Ukrainą i Białorusią?

   2. Jakie czynniki sfery prawno-administracyjnej wpływają na wysoki poziom stawki rozliczeń międzyoperatorskich?

   3. Czy ministerstwo planuje podjęcie negocjacji między rządem RP a rządem Ukrainy i Republiki Białorusi w sprawie obniżenia stawek interkonektu?

   Z wyrazami szacunku

   Poseł Tadeusz Arkit

   Warszawa, dnia 4 stycznia 2013 r.