Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Powaga debaty. Wszyscy podkreślają, jak ważna jest debata, a premiera nie ma, ministra gospodarki nie ma, a to wszystko opiera się na sprawach gospodarki. Przedstawiciele koalicji rządzącej, np. PSL, zatroszczyli się o polszczyznę w pytaniach referendalnych, SLD o rolę polskiej konstytucji, tak jakby była nadrzędna w stosunku do prawa Unii Europejskiej, a przedstawiciel koalicji rządzącej, ten główny - Platformy Obywatelskiej, miał nieodparte wrażenie... Nie będę cytował. Natomiast ja też mam nieodparte wrażenie. Otóż mam nieodparte wrażenie, że pakiet klimatyczno-energetyczny, który już jest realizowany przez władze polskie, niestety można porównać do pętli zarzuconej na Polskę, dławiącej gospodarkę i dławiącej suwerenność. Widzą to obywatele.
Proszę państwa, już za chwileczkę zacznie funkcjonować limit uprawnień do emisji, gdzie przedsiębiorstwa energetyczne, zmuszone kupować, będą obciążały obywateli, już i tak żyjących w Polsce w 50% na granicy ubóstwa, którzy będą musieli ponosić te właśnie konsekwencje uzgodnień pakietu klimatyczno-energetycznego.
My chcemy wam pomóc, autentycznie. Wnioskodawcy tego właśnie projektu, żeby przeprowadzić referendum w sprawie renegocjacji pakietu klimatycznego, chcą pomóc rządowi, żeby rząd, proszę państwa, nie poniósł odpowiedzialności, bo za zdradę interesów państwa ponosi odpowiedzialność. Dziękuję za uwagę. (Oklaski)