Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj
Oświadczenia.


Poseł Joanna Fabisiak:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Poseł ma prawo, przywilej publicznego zabierania głosu właśnie w tym czasie, w ramach oświadczeń. Wobec bardzo licznych głosów, które usłyszeliśmy w trakcie toczącej się dyskusji poświęconej subwencji równoważącej nazywanej janosikowym, wobec bardzo licznych pytań mieszkańców Warszawy o tę właśnie kwestię, chciałabym poświęcić to oświadczenie janosikowemu.

    Oto najkrótsza jego historia. W 2003 r. ówczesne rządy SLD wprowadziły ten właśnie ustawowy zapis o dwóch subwencjach: subwencji wyrównawczej, którą na rzecz biedniejszych regionów przeznacza i przelewa rząd z budżetu państwa, i tzw. subwencji równoważącej, w przypadku której rząd sięgnął do kieszeni samorządów. Bogatsze samorządy miały oddawać pieniądze na rzecz biedniejszych.

    Zasada wydaje się słuszna. Jakie są jej skutki? Pierwszy jest demotywujący, bo jaką motywację ma samorząd do zarabiania, skoro im więcej będzie miał pieniędzy, tym więcej będzie musiał oddać. Drugi jest taki oto, że bardzo często obecnie samorządami biedniejszymi są te, które janosikowe oddają. Weźmy dwa regiony, dwa województwa: mazowieckie i podkarpackie. Mazowieckie po oddaniu janosikowego staje się biedniejszy od podkarpackiego. Nie koniec na tym. Jeśli weźmiemy pod uwagę to, że wszyscy bardzo staramy się o to, aby pozyskać jak najwięcej pieniędzy unijnych na rzecz inwestycji własnych, to jest to słuszne i dobre, ale nie proste, bo wtedy kiedy pozyskujemy pieniądze unijne, musimy również mieć wkład własny w wysokości 20% czy 30%, różni się to w zależności od inwestycji. Jeśli nie mamy tych pieniędzy, nie otrzymamy pieniędzy unijnych. Nie możemy ich mieć, bo stajemy się po oddaniu janosikowego bardzo biednym województwem.

    Przejdę teraz do Warszawy, miasta na prawach powiatu. Warszawa rocznie oddaje 1 mld zł. Sama często musi zaciągać kredyty, by oddać ten 1 mld zł. To jest ogromna suma dla budżetu Warszawy. Nie mówię już o wszystkich inwestycjach, które można by przeprowadzić. Rozumiemy, że istnieje solidarność regionów, ale w pewnych granicach. Zważmy teraz na jeszcze jeden aspekt poza wymienionymi. Otóż stolica ponosi ogromne ciężary z powodu bycia stolicą. Jest wielka liczba mieszkańców stolicy, którzy podatki odprowadzają zupełnie w innych województwach, w innych powiatach, gdzie indziej. Jest wielka grupa osób korzystających z opieki medycznej właśnie w stolicy, choćby z racji tego, że są tu różne specjalistyczne szpitale itd. Podam jeszcze jeden przykład. Instytucje publiczne, choćby takie jak Zamek Królewski, są udostępniane w związku z bardzo różnymi wydarzeniami o charakterze publicznym, ogólnokrajowym. Z tego tytułu ponoszą one różne straty finansowe. A zatem wydaje się - i tę informację chciałabym przekazać wszystkim mieszkańcom, przede wszystkim Warszawy, ale nie tylko, wszystkim mieszkańcom całej naszej pięknej ojczyzny - że solidarność regionów - tak, ale w zupełnie innym zakresie. Nasza ustawa, w której proponuje się, aby subwencja równoważąca, czyli tzw. janosikowe, była pomniejszona o 30%, jest bardzo słuszna. Przemyślcie to państwo. Wiem, że trudno jest oddać pieniądze, które się otrzymało, ale przecież jeśli mówimy o subwencji solidarnej, to powinna być ona przede wszystkim mądra. W tej chwili taka nie jest. Dlatego będziemy ponad wszystko starali się tę ustawę zmienić, znowelizować. Dziękuję bardzo.



Poseł Joanna Fabisiak - Oświadczenie z dnia 16 marca 2012 roku.


82 wyświetleń

Zobacz także: