Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Minęła 14. rocznica zawarcia umowy paradyskiej - podpisania listu intencyjnego w sprawie utworzenia województwa lubuskiego. Projekt nowego podziału Polski na województwa w 1998 r. zakładał, iż województwa gorzowskie i zielonogórskie miały zostać podzielone między zachodniopomorskie, dolnośląskie oraz wielkopolskie. 13 marca 1998 r. parlamentarzyści z województw gorzowskiego i zielonogórskiego podpisali wspólnie list intencyjny skierowany do ówczesnego premiera Jerzego Buzka dotyczący utworzenia województwa lubuskiego. Ze względu na miejsce sporządzenia i podpisania dokumentu został on nazwany umową paradyską. Wybór miejsca nie był przypadkowy. Seminarium w Paradyżu położone jest w połowie drogi między Gorzowem a Zieloną Górą, dwiema zgodnie z planem przyszłymi stolicami województwa. Umowa paradyska stanowiła ważny dowód na to, że mieszkańcy dwóch małych województw chcą połączenia zgodnie z wypracowanym kompromisem. Wyrażała ona wspólną wolę stanowienia jednego regionu. Powstało nowe województwo. Instytucje rządowe, w tym siedzibę wojewody, umieszczono w Gorzowie Wielkopolskim, władz samorządowych - w Zielonej Górze.
Panie Posłanki! Panowie Posłowie! Właśnie zakończyły się konsultacje społeczne projektu ˝Strategii rozwoju województwa lubuskiego 2020˝. Były one dowodem na to, że Lubuszanie tworzą społeczeństwo obywatelskie, które chce mieć swój udział i głos w sprawach istotnych dla regionu. W trakcie konsultacji swoje uwagi złożyło blisko 100 podmiotów - samorządowcy, parlamentarzyści, przedsiębiorcy czy osoby prywatne. Cieszy, że nikt nie miał zastrzeżeń co do wizji rozwoju województwa i zaproponowanych celów strategicznych.
Listę inwestycji niezbędnych dla rozwoju województwa zgłosili także radni gorzowscy, którymi przed objęciem mandatu poselskiego miałam zaszczyt jako przewodnicząca rady miasta kierować. Za istotne uznali stworzenie na północy Lubuskiego ośrodków badawczo-rozwojowych, czyli zaczątku parku technologicznego, a więc miejsca, w którym powstałyby nowoczesne firmy współpracujące z uczelniami, co dałoby tak oczekiwane miejsca pracy z dobrymi pensjami. Na ich liście znalazły się także: budowa ośrodka sportowego z halą i zapleczem, rozwój komunikacji tramwajowej, rozbudowa lotniska z bazą Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, rozwój lecznictwa onkologicznego czy budowa wschodniej obwodnicy Gorzowa Wielkopolskiego. Poza gorzowskimi projektami radni chcieli przebić się z pomysłami dla całej północy. Tak rozumiemy równomierny rozwój województwa - tłumaczy mój następca Jerzy Sobolewski. Zaproponowali m.in. budowę obwodnic Sulęcina, Międzyrzecza i Drezdenka, budowę mostów w Słubicach i Kostrzynie oraz remont dróg nr 22 i 24.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Województwo mimo wielu turbulencji funkcjonuje i jeśli zostanie zachowana zasada proporcjonalnego rozwoju wszystkich jego regionów, ma szansę być wizytówką Polski. Mieszkańcy mojego regionu, jak wynika z badań, czują się przede wszystkimi Polakami, zielonogórzanami lub gorzowianami, częściej obywatelami świata i Europejczykami niż Lubuszanami, ale - co chciałabym bardzo podkreślić - tylko nieliczni chcieliby mieszkać w innym województwie. Dziękuję bardzo.