Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Jesteśmy dziś świadkami społeczeństwa obywatelskiego. Jesteśmy świadkami, jak ponad 140 tys. osób podpisanych pod nowelizacją ustawy domaga się mądrego podejścia do kwestii przedszkoli. W 2007 r. mogliśmy usłyszeć od Donalda Tuska o bardzo ważnym programie prorodzinnym, który ma wpływać na aktywność zawodową młodych kobiet w Polsce. Niestety były to tylko puste słowa, frazesy. Od tamtej pory, proszę państwa, nie zrobiono niczego, co realnie zwiększyłoby dostęp do przedszkoli.
Mam takie pytanie do posłów PO i PSL: Jak długo zamierzacie być bierni w tej sprawie? Czy nie jest wam wstyd? Czy znów ostatnie słowa premiera w sprawie przedszkoli nie okażą się czystą, taką werbalną propagandą? (Gwar na sali)
Co do słów posła z Solidarnej Polski - przemilczę je, bo uważamy, Ruch Palikota, że przedszkola są ważniejsze niż Radio Maryja i Telewizja Trwam. Dziękuję bardzo. (Oklaski)