Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Szanowny Panie Przewodniczący! Mam pytania do rządu. Po pierwsze, jak pan minister sądzi, dlaczego mamy taki wysyp inicjatyw obywatelskich w ostatnim czasie? Mam wręcz wrażenie, że więcej jest projektów obywatelskich niż rządowych. Mam też wrażenie, że rząd nie realizuje aspiracji społecznych, a wręcz przeciwnie, idzie pod prąd, polemizuje z nimi. Tak właśnie jest w przypadku systemu emerytalnego. 85% społeczeństwa mówi ˝nie˝ dla wydłużenia wieku emerytalnego, zwłaszcza dla kobiet, 15% mówi ˝tak˝, podobnie jak posłowie Platformy Obywatelskiej i Ruchu Palikota, więc chcemy realizować taki projekt. Co się dzieje w tej sprawie? Co się dzieje z pracami rządu, że powstają ciągle nowe pomysły, kiedy stare nie są realizowane?
Jak mówił pan poseł Szwed, rząd przedstawił program ˝Solidarność pokoleń˝, program 50+. Z tego programu wynikło niewiele, a więc rząd zamierza przedstawić nowy program, czyli program 60+. Jeżeli ten program nie wyjdzie, to czy rząd przedstawi program 70+? Czy taka będzie logika zdarzeń? (Dzwonek) Dzisiaj zamiast pracować nad aktywizacją rynku pracy, zamiast wspierać inwestycje, wybierają państwo środki, które są nieakceptowane przez społeczeństwo. Zamiast szukać pracy dla tych, którzy przekroczyli ten Rubikon, tę pięćdziesiątkę, zamierzają państwo wydłużać wiek emerytalny.
W projekcie obywatelskim oczywiście jest jeden słaby punkt. Opieranie wszystkiego na stażu pracy, w sytuacji gdy umowy śmieciowe są coraz powszechniejsze, jest oczywiście pewnym ryzykiem. Jeżeli rząd nie podejmie żadnych działań zmierzających do zmiany prawa pracy, ale przede wszystkim tworzenia nowych miejsc pracy, to może się okazać, że uchwalenie tego projektu w niektórych przypadkach może realnie oznaczać podwyższenie wieku uprawniającego do przejścia na emeryturę. Niestety, jest to system naczyń połączonych i rząd musi przedstawić całościowy program, a nie zajmować się jednym projektem, który ma przynieść sukces Platformie Obywatelskiej w 2040 r. Dziękuję bardzo. (Oklaski)