Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj
Oświadczenia.


Poseł Armand Kamil Ryfiński:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Premier Donald Tusk upoważnił panią ambasador Polski w Japonii Jadwigę Rodowicz do podpisania porozumienia ACTA, argumentując, że nie będzie uginał się pod szantażem. Szantażem premier nazywa głos narodu, swoich wyborców i sprzeciw opozycji. Zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej władza zwierzchnia należy do narodu. W takim razie dlaczego, pomimo wielu kontrowersji i powszechnego sprzeciwu społeczeństwa, ACTA zostało jednak podpisane? 23 stycznia 2012 r. generalny inspektor ochrony danych osobowych oficjalnie zarekomendował niepodpisywanie traktatu, uznając ACTA za niebezpieczne dla praw i wolności określonych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Wartości zawarte w konstytucji również nie liczą się dla rządu? Jednak zastrzeżenia mają nie tylko Polacy. Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że nie można zmusić operatorów do zainstalowania systemu zapobiegającego nielegalnemu pobieraniu plików z Internetu. Taki monitoring sieci jest niezgodny z dyrektywą. Co z tego wynika? Porozumienie ACTA jest niezgodne z Kartą Praw Podstawowych, która w Polsce nie została ratyfikowana w całości, a przyjęta została jedynie jej część. Premier powiedział, że jeszcze przed ratyfikacją ACTA przez parlament przygotuje pakiet ustaw, które mają dać poczucie bezpieczeństwa użytkownikom Internetu. Czym jednak będą te ustawy wobec ratyfikowanej umowy międzynarodowej, która w razie konfliktu między tymi dokumentami może ustawę odwoływać?

    Na znak protestu przeciwko ACTA rezygnację z pełnionej funkcji złożył szef polskiej Rady Informatyzacji. Rezygnację ze stanowiska szefa sprawozdawcy Parlamentu Europejskiego do spraw ACTA złożył też Kader Arif, francuski eurodeputowany, tłumacząc, że proces przyjęcia i negocjacji ACTA uważa za niedopuszczalny, a Parlament Europejski nie miał nic do powiedzenia.

    Od czasu nagłośnienia sprawy ACTA słyszymy w przerażającej większości głosy negatywne, krytykujące tajność negocjacji i tryb prac nad tą regulacją. Dokument wpłynął do Rady Ministrów 18 listopada 2011 r. Podpisano go już 25 listopada. Biorąc pod uwagę, że także 18 listopada prezydent powoływał nowy rząd, można przypuszczać, że żaden z ministrów się z nim odpowiednio nie zapoznał i nie miał szans zasięgnąć konsultacji z prawnikami.

    Według art. 39 porozumienia zainteresowane kraje mają czas na przystąpienie do 31 marca 2013 r. Z czego więc wynika ten pośpiech? Dlaczego premier Donald Tusk chce być pionierem w cenzurowaniu obywateli?

    Wzywam koalicję rządową, aby ściągnęła klapki z oczu i spojrzała na ten projekt jeszcze raz, z szerszej perspektywy, a także by nauczyła się przyjmować krytykę otoczenia, czego jeszcze nie potrafi, co widać po usuwaniu komentarzy na profilu Kancelarii Premiera RP oraz na portalu społecznościowym Facebook, co już zakrawa na cenzurę. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Armand Kamil Ryfiński - Oświadczenie z dnia 27 stycznia 2012 roku.


417 wyświetleń

Zobacz także: