Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

4 punkt porządku dziennego:


Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o powrocie do Rzeczypospolitej Polskiej osób pochodzenia polskiego deportowanych i zesłanych przez władze Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (druk nr 22).


Poseł Robert Tyszkiewicz:

    Panie Marszałku! Szanowny Panie Jakubie! Panie Ministrze! Panie i Panowie Posłowie! Mam zaszczyt w imieniu klubu Platformy Obywatelskiej przedstawić stanowisko w sprawie przedłożonego projektu ustawy, projektu obywatelskiego, który w związku z tym, iż nie obowiązuje go zasada dyskontynuacji, powraca do nas na początku nowej kadencji.

    Chciałbym, korzystając z tej okazji, zrewanżować się wnioskodawcom zapewnieniem, że klub Platformy Obywatelskiej również podchodzi do tego projektu w sposób otwarty. Deklarujemy szczerą, otwartą, poważną rozmowę, tak abyśmy mogli znaleźć rozwiązania, które będą satysfakcjonowały środowisko repatriantów, Polaków oczekujących na możliwość powrotu do kraju, ale będą też uwzględniały realia prawne i finansowe dostępne naszemu państwu. To jest zadanie rozpięte między poważnym, ogromnym, moralnym obowiązkiem i wyzwaniem, długiem, który mamy, a rozmaitego rodzaju ograniczeniami, jeśli chodzi o środki i możliwości, którymi dysponuje państwo polskie. Odpowiedzialne procedowanie nad tą ustawą musi zakładać szczerą rozmowę o obydwu tych wyzwaniach, obydwu tych warunkach.

    Klub Platformy Obywatelskiej uważa przedłożony projekt ustawy za bardzo istotną społecznie inicjatywę wynikającą z troski o los naszych rodaków zamieszkujących zwłaszcza dalekowschodnie rejony Rosji oraz Kazachstan. Umożliwienie im powrotu do ojczyzny jest naszym moralnym zobowiązaniem. Kwestia ta nie może podlegać jakiejkolwiek dyskusji. Mówimy przecież o Polakach, którzy zostali tragicznie doświadczeni przez historię: deportowanych, wywożonych tysiące kilometrów od własnych domów, skazanych na życie z dala od ojczyzny, a którzy mimo to dali niesłychane świadectwo przywiązania do polskości, kultury, języka i tradycji. Krzewili oni tę polskość i na dalekich stepach Kazachstanu, i w azjatyckiej części Rosji. Wielu przez dziesięciolecia pielęgnowało i pielęgnuje polską kulturę i polską mowę z nadzieją, że doczekają dnia powrotu do prawdziwego domu. My, Polacy, którzy żyjemy dziś w wolnym kraju, w wolnej Polsce, mamy u nich ogromny dług i mamy obowiązek podjęcia wszelkich możliwych działań, aby to marzenie tysięcy naszych rodaków o ujrzeniu ojczyzny, o życiu w Polsce, o powrocie do Polski mogło się wreszcie spełnić.

    Kilka słów o dotychczasowym systemie. Ustawa o repatriacji istnieje od 2000 r. i daje naszym rodakom możliwość powrotu do domu. Mamy świadomość, że nie jest ustawą idealną. Mamy świadomość, że mechanizmy, które są w niej zawarte i które określają zasady dotychczasowego procesu repatriacji, powinny podlegać szerokiej społecznej dyskusji i rewizji. Bardzo ważnym głosem w tej debacie jest złożony w Sejmie obywatelski projekt ustawy poparty przez ponad 250 tys. obywateli. To pokazuje, jak głęboko jako społeczeństwo świadomi jesteśmy istnienia tego długu moralnego, który mamy do spłacenia. Obywatelski projekt jest doskonałą okazją ku temu, aby dokonać analizy procesu repatriacyjnego w Polsce.

    W latach 1997-2000 do ojczyzny wróciło prawie 2 tys. osób. Od 2001 r., po przyjęciu funkcjonującej obecnie ustawy, na ten krok zdecydowało się ok. 5 tys. osób. Ponad 2,5 tys. Polaków zarejestrowanych jest w bazie RODAK. Oczekują oni na powrót do Polski. Ten bardzo długi okres oczekiwania i niemoc, jeżeli chodzi o tworzenie realnych możliwości powrotu, pokazują, że trzeba poważnie pochylić się nad istniejącą ustawą, dokonać analizy, która pomoże odpowiedzieć na pytanie, jakie elementy w istniejącym systemie repatriacji powodują taką sytuację.

    Rozwiązania proponowane w obywatelskim projekcie ustawy także wymagają analizy, która pozwoli ocenić ich skuteczność oraz możliwość finansowania, zwłaszcza że zawarte w projekcie zmiany dotyczą w dużej mierze właśnie pomocy finansowej i rzeczowej. W tym kontekście warto zwrócić uwagę, o czym wspominał przedstawiciel wnioskodawców, że do zasadniczych barier, które trzeba pokonać, by zwiększyć liczbę repatriantów i przyspieszyć proces repatriacji, nie należą wyłącznie kwestie finansowe, ale - być może w większej mierze - kwestie adaptacyjne. Chodzi tu zwłaszcza o pomoc w odnalezieniu się repatriantów na rynku pracy, o zbudowanie ich życiowej samodzielności po przyjeździe do Polski, o stworzenie im jak najlepszych warunków. Istotą zmian legislacyjnych powinno być więc także zapewnienie naszym rodakom ze Wschodu możliwości przyjaznej adaptacji prowadzącej w efekcie do ich pełnego usamodzielnienia się. Nie wydaje się, aby marzeniem naszych rodaków mieszkających na Wschodzie było otrzymywanie w Polsce czegoś w rodzaju renty socjalnej. Myślę, że marzą oni o tym, aby w naszym kraju robić kariery, rozwijać się, budować swoją przyszłość. To jest poważne zadanie wymagające poważnej analizy.

    Trzeba wziąć również pod uwagę, że - jak wynika z danych organizacji działających na Wschodzie - powrotem do Polski są dzisiaj zainteresowane głównie osoby starsze, natomiast młodzież polonijna chętnie skorzystałaby ze staży w polskich firmach i instytucjach. Wydaje się więc istotne, by pracując nad zmianami legislacyjnymi, odnosić się do oczekiwań naszych rodaków żyjących poza granicami Polski, tak by nowe regulacje odpowiadały na ich realne zapotrzebowanie. Z tego punktu widzenia godne rozważenia wydaje się przedstawione w projekcie rozwiązanie polegające na wsparciu przedsiębiorstw zatrudniających repatriantów.

    Być może warto też rozważyć - proszę to potraktować jako jeden z możliwych pomysłów do pracy, którą będziemy wykonywać w komisjach - czy ze względu na poprawienie jakości procesu adaptacyjnego nie byłoby korzystne wprowadzenie etapu pośredniego między pobytem poza granicami kraju a repatriacją, z wykorzystaniem w tym celu przepisów ustawy o Karcie Polaka, umożliwia ona bowiem posiadaczom tego dokumentu funkcjonowanie na polskim rynku pracy na równi z obywatelami polskimi. Być może włączenie takiej możliwości do systemu pozwoliłoby na stopniowe, bezpieczniejsze usamodzielnianie się naszych rodaków, a w efekcie także na ponoszenie przez nich mniejszego ryzyka przy podejmowaniu decyzji o pełnym powrocie do Polski. Myślę, że - i taką deklaracją chciałbym zakończyć moje wystąpienie - wspólnie z rządem będziemy poszukiwać w czasie prac w komisjach rozwiązań zgodnych z celami inicjatywy obywatelskiej, przedstawionymi w projekcie ustawy. Chodzi o przyspieszenie repatriacji i uczynienie jej bardziej efektywną, bardziej dostosowaną do potrzeb naszych rodaków.

    Reasumując, klub Platformy Obywatelskiej docenia inicjatywę obywatelską dotyczącą wprowadzenia zmian w dotychczasowym systemie repatriacji, dostrzega konieczność analizy proponowanych w projekcie ustawy rozwiązań i w związku z tym opowiada się za skierowaniem projektu do dalszych prac w Komisjach: Administracji i Spraw Wewnętrznych, Spraw Zagranicznych oraz Łączności z Polakami za Granicą. Dziękuję bardzo.



Poseł Robert Tyszkiewicz - Wystąpienie z dnia 11 stycznia 2012 roku.


82 wyświetleń

Zobacz także: