Przepraszam bardzo i już więcej nie będę się wypowiadał. Otóż pan minister i inni przedstawiciele rządu często powołują się na jakieś dane, z których wynika, że okres naszego rządu to sprawy fatalne, fatalny stan gospodarki, finansów publicznych itd. Jednym słowem, ci ludzie, którzy za to wtedy odpowiadali, są niekompetentni, nie mają kwalifikacji i powinni gdzieś dzisiaj w zaciszu prywatnego życia dożywać swoich dni. Przypomnę tylko w takim razie, że pana ministra finansów z mojego okresu i potem premiera, Marka Belkę, sami rekomendowaliście na szefa Narodowego Banku Polskiego w uznaniu jego kwalifikacji, a inny wysoki funkcjonariusz z mojego okresu, czyli Jerzy Hausner, został przez was rekomendowany do Rady Polityki Pieniężnej również w wyniku wielkiego uznania za kierowanie gospodarką. To jest najlepsza odpowiedź na pana pytanie. (Oklaski)