Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

38 punkt porządku dziennego:


Informacja z działalności Krajowej Rady Sądownictwa w 2014 roku (druk nr 3479) wraz ze stanowiskiem Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka (druk nr 3634).


Poseł Andrzej Dera:

    Panie Marszałku! Panie Przewodniczący! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Zjednoczona Prawica mam zaszczyt przedstawić nasze stanowisko wobec sprawozdania Krajowej Rady Sądownictwa.

    Nie będę cytował danych ze sprawozdania, bo one zostały tam ujęte i nie ma potrzeby ponowienia tych informacji. Postaram się w paru punktach może nie ocenić, ale skomentować zawarte tam informacje.

    Pierwsza moja uwaga natury ogólnej: napracowała się Krajowa Rada Sądownictwa w roku 2014. Ta pokaźna liczba posiedzeń, przede wszystkim rozpatrywanie, tak jak pan przewodniczący mówił, kandydatur na stanowisko sędziowskie pierwszych czy kolejnych sądów - to jest naprawdę ogrom pracy. Ja akurat miałem to szczęście być w Krajowej Radzie Sądownictwa i wiem, na czym polega ta praca. Muszę powiedzieć, że liczba spraw, które Krajowa Rada Sądownictwa musiała przerobić, jest z jednej strony po prostu imponująca, ale z drugiej strony też niebezpieczna, bo to jest tak duża liczba przy jednak ograniczonym czasie rozpatrywania, że nie jest to dobrze.

    Muszę w tym miejscu pochwalić też sam Sejm, ponieważ ustawa, którą niedawno przygotowaliśmy, tak jak mówiła pani przedstawiciel komisji, tylko przy jednym głosie wstrzymującym się, jest moim zdaniem krokiem milowym na drodze do tego, żeby Krajowa Rada Sądownictwa jednak wróciła do tych pierwotnych rzeczy, do opiniowania asesorów, a potem sędziów, którzy rzeczywiście sprawdzają się w orzekaniu, bo to jest ta istota. Stąd brały się te postulaty środowiska sędziowskiego, ale nie tylko, bo również środowiska politycznego, żeby przygotować tę ustawę o asesurze. Na szczęście to się udało, choć nie tak od razu będzie to odczuwalne, w 2015 r., w tym roku jeszcze nie będzie to odczuwalne przez Krajową Radę Sądownictwa, ale myślę, że z biegiem czasu nastąpi widoczna poprawa jakości pracy, ale też poziomu osób, które będą w przyszłości pełniły funkcje sędziów. Myślę, że to jest, jeżeli chodzi o wymiar sądownictwa, chyba największy prezent, który udało się polskiemu parlamentowi zrobić w tej kadencji Sejmu polskiemu sądownictwu.

    Jeszcze troszeczkę trzeba będzie się potrudzić, bo w najbliższym czasie jeszcze niewiele się zmieni, ale inaczej się pracuje, wiedząc, że ta perspektywa zmian jest coraz bliższa i że jak te przepisy wejdą w życie, ta zmiana rzeczywiście nastąpi, a ona będzie później bardzo mocno odczuwalna przede wszystkim w polskim sądownictwie, bo jednak osoby, które przejdą przez asesurę, które sprawdzą się w orzekaniu, potem po prostu będą, krótko mówiąc, dobrymi sędziami, a o to nam wszystkim w tych zmianach chodziło. To pierwsza sprawa.

    Druga kwestia, o której powiedziano tutaj tak troszeczkę przelotem, ja przynajmniej czułem taki niedosyt, to są opinie Krajowej Rady Sądownictwa. Muszę powiedzieć, że mam w tym zakresie może takie szczególne spojrzenie, bo czuję wielki niedosyt, jeśli chodzi o opinie Krajowej Rady Sądownictwa - mówię to jako poseł - gdyż w mojej ocenie opinie Krajowej Rady Sądownictwa, a przypomnę, że one dotyczą wymiaru sprawiedliwości, bo tylko w tym zakresie Krajowa Rada Sądownictwa wydaje opinie, są jednymi z najlepiej sporządzonych opinii, i to przez praktyków, którzy na co dzień stosują to prawo, które uchwalamy tutaj w Sejmie. Uwagi Krajowej Rady Sądownictwa mają właśnie wymiar tej praktycznej strony tego prawa, które tutaj tworzymy. Walczyłem już z tym, będąc w Krajowej Radzie Sądownictwa, zachęcałem do tego, żeby zmieniło się nastawienie do tych opinii, szczególnie jeżeli chodzi o marszałka Sejmu, o tych, którzy nam jako posłom organizują tę pracę.

    Paradoks polega na tym, że jeżeli jest projekt poselski, to on idzie do zaopiniowania, trafia do nas i my, rozpatrując projekt poselski czy jakiś - może w skrócie tak to nazwijmy - nierządowy, mamy solidną opinię, możemy się na tym oprzeć, potem jest porządna dyskusja na posiedzeniach komisji. Problem zaczyna się z projektami rządowymi. Rząd zwraca się o zaopiniowanie projektów ustaw, które są w fazie początkowej. Potem jako posłowie często znajdujemy tylko krótką adnotację, że do iluś instytucji zostało to wysłane, że jakieś instytucje miały uwagi. Chodzi o dojście do tego, co było problemem, a w szczególności o to, co uwzględniono, zmieniono. Te projekty mają potem zmienioną treść. Następnie taki projekt trafia do obróbki sejmowej, tak to nazwijmy, choć może nieładnie. Jako posłowie już tej opinii niestety nie mamy. Często tak się po prostu zdarza, a jeżeli jest ona nawet załączona, to potem się okazuje, że jest nieaktualna, bo w tym czasie projekt się na tyle zmienił, że to, co jest, jest już zupełnie nieadekwatne do tego, co było. Mam apel zarówno do pań, do marszałka Sejmu, jak i do przewodniczącego rady, żeby cały czas pilnować, aby opinie organu konstytucyjnego, który jest odpowiedzialny za funkcjonowanie polskiego wymiaru sprawiedliwości, w szczególności sądownictwa, bo o tym mówię, po prostu były. One są dla nas posłów niezbędne, żebyśmy naprawdę mogli tworzyć prawo na dobrym poziomie, a często ich brakuje. Gdy tych opinii brakuje, nie wychodzi to najlepiej.

    W tym miejscu chciałbym podziękować panu przewodniczącemu, bo na przestrzeni lat pojawiła się pewna rzecz. Nie wiem, czy wszyscy zauważyli, tak jak ja zauważyłem, że w czasie rozpatrywania wielu projektów na posiedzenia komisji przychodzili przedstawiciele Krajowej Rady Sądownictwa. Chcę za to podziękować, bo udział tych sędziów był bardzo potrzebny. Wypowiedzi były bardzo zrównoważone i merytoryczne. Mogę tylko przeprosić, że nie zawsze były wysłuchane, ale z tym różnie w Sejmie niestety bywa. Chcę podziękować, bo skoro nie można w jeden sposób, to można inaczej. To jest większy wysiłek, większy trud, dlatego chcę za to podziękować. W przypadku wielu projektów ustaw w posiedzeniach podkomisji, w których uczestniczyłem, uczestniczyli także przedstawiciele Krajowej Rady Sądownictwa. Ogromnie dużo wnieśli, jeżeli chodzi o tworzenie tych projektów. Panie przewodniczący, proszę przekazać tym wszystkim sędziom, którzy się trudzili, którzy przychodzili, podziękowania za ich trud, za ich wypowiedzi, za to, że tak nam pomagali tworzyć prawo. A jak pomagali, widać chociażby w ustawie o asesorach. Ta ustawa powstała przecież przy dużym udziale Krajowej Rady Sądownictwa. Stworzyliśmy przepisy, które przeszły jednomyślnie w polskim parlamencie. Senat nie miał żadnych uwag. To, powiem szczerze, zdarza się bardzo rzadko. Co można powiedzieć o tym sposobie? To była spokojna, merytoryczna praca nad projektem, co w polskim parlamencie, jak się okazuje, w obecnych czasach jest bardzo rzadkim przypadkiem. To już taka samokrytyka.

    Na koniec powiem, że zwiększyła się liczba spraw dyscyplinarnych. To pokazuje, że być może w szeregi sędziów wkradło się jakieś rozluźnienie. Być może jest to spowodowane codziennymi sprawami, przepisami ruchu drogowego, bo to się niestety zdarza. Tego trendu nie zmienimy. Nie znam dokładnie kategorii spraw dyscyplinarnych. Najważniejsza rzecz dotyczy tego, że jest to robione pod nadzorem Krajowej Rady Sądownictwa. Słyszeliśmy, że nie jest to tylko bierne rozpatrywanie tego, co się dzieje w sądownictwie dyscyplinarnym, ale czynne reagowanie zarówno na korzyść obwinionych, jak i na ich niekorzyść. To pokazuje, krótko mówiąc, że Krajowa Rada Sądownictwa czuwa, żeby sądownictwo dyscyplinarne było adekwatne, tak w skrócie mogę powiedzieć, a jest czego pilnować. Ważne jest, żeby w społeczeństwie, i to jest jedna z podstawowych rzeczy, panowało przekonanie, że polskie sądy są sprawiedliwe, szybkie, powszechne. Chodzi o to, żeby nie było potem takiej zamglonej oceny, żeby jeden, drugi czy trzeci źle osądzony przypadek, który jest nagłośniony, nie kładł się cieniem na wszystkich sędziach. Jest potrzeba dbania o to, piętnowania tych złych rzeczy, jeżeli się zdarzają. Ale trzeba też wskazywać konkretne miejsca, żeby ta negatywna opinia, która dotyczy danego przypadku, nie rozciągała się na wszystkich sędziów, bo zdecydowana większość sędziów to osoby kompetentne, sprawne i uczciwe. (Dzwonek)

    Panie Przewodniczący! Na zakończenie dziękuję serdecznie za tę informację, za pracę w tym roku, za to, co dzisiaj wysłuchaliśmy. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Andrzej Dera - Wystąpienie z dnia 23 lipca 2015 roku.

Posiedzenie Sejmu RP nr 98 Informacja z działalności Krajowej Rady Sądownictwa w 2014 roku wraz ze stanowiskiem Komisji


93 wyświetleń

Zobacz także:




Zobacz także:







Poseł Andrzej Dera - Wystąpienie z dnia 23 lipca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy –...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Andrzej Dera - Wystąpienie z dnia 23 lipca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 98 Sprawozdanie Komisji o senackim projekcie ustawy o zmianie ustawy –...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Andrzej Dera - Wystąpienie z dnia 05 sierpnia 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 98 Sprawozdanie Komisji o uchwale Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustaw...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Andrzej Dera - Wystąpienie z dnia 25 września 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 101 Sprawozdanie Komisji z prac nad wnioskiem wstępnym o pociągnięcie...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Andrzej Dera - Wystąpienie z dnia 09 października 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 102

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy