Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Pani Marszałek! Chciałbym w kilku zdaniach odpowiedzieć na pytania, które pojawiły się w wypowiedziach państwa posłów.
Zacznę może od rzeczy najistotniejszej, bo finansowej. Pan minister częściowo na to pytanie odpowiedział, podając maksymalną kwotę przewidywaną do wydatkowania na obsługę komisji trójstronnej. Te koszty to przede wszystkim ekspertyzy, to przede wszystkim uzyskanie informacji od Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, żeby zweryfikować reprezentatywność organizacji, która wyraża chęć uczestnictwa poprzez swojego przedstawiciela w pracach tej komisji, funkcjonowanie komisji, takie techniczne, czyli jakiś papier, jakieś materiały do pisania, jakaś obsługa kancelaryjna, wysyłanie powiadomień o posiedzeniach - to powinno się w tej kwocie zamknąć. Myślę, że to będzie kwota nie do przekroczenia, te 2 mln zł.
Natomiast nie przewidujemy jako projektodawcy, żeby uczestniczący w pracach tej komisji, ze strony organizacji społeczno-zawodowych, ze strony gospodarczej, a już tym bardziej ze strony rządowej, otrzymywali wynagrodzenie. To nie ma być formuła weryfikowania przez jakąś zapłatę za uczestnictwo, aktywność. Organizacje muszą być reprezentatywne, bo taki jest wymóg, a ta reprezentatywność wiąże się chociażby z uzyskiwaniem składek od swoich członków. Te składki powinny być przeznaczone na opłacenie funkcjonowania przedstawiciela danej organizacji w tej komisji. Chcę też powiedzieć, że np. komisje działające przy funduszach promocji poszczególnych produktów rolno-spożywczych nie otrzymują z komisji żadnego wynagrodzenia, nie otrzymują zwrotu kosztów dojazdu, a ją też administruje, obsługuje Agencja Rynku Rolnego, więc są to pieniądze budżetowe. Jeżeli dana organizacja chce swojego przedstawiciela tam delegować, to musi wyasygnować pieniądze, żeby miał on za co przyjechać.
Odpowiadając panu posłowi Walkowskiemu, powiem, że to nie minister Kosiniak-Kamysz napisał ten projekt, ani jego resort, ani jego pracownicy. Jego autorami jesteśmy my - posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego. Chcę jeszcze raz wyraźnie podkreślić, że dobrze by było, żeby ten projekt wszedł w życie, żeby taka komisja funkcjonowała, żeby pierwszą formułą kontaktu środowiska niezadowolonego czy chcącego wyrazić jakieś stanowisko nie była ulica, nie była droga, ale żeby w pierwszej kolejności, a może jedynie, spotkać się w ramach komisji trójstronnej.
Dziękuję wszystkim wypowiadającym się, myślę, że podobnie jest ze stanowiskami na piśmie, za poparcie tego projektu i prac nad nim w trakcie kolejnych etapów.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o Trójstronnej Komisji Dialogu Społecznego w Rolnictwie