Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

24 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2014 roku (druk nr 3508) wraz z opinią Komisji do Spraw Kontroli Państwowej (druk nr 3642).


Poseł Arkadiusz Czartoryski:

    Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Prezesie! Szanowni Państwo! Sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2014 r. jest bez wątpienia bardzo ciekawym dokumentem, obrazującym stan państwa polskiego, ale niestety po lekturze tego dokumentu, po lekturze tego sprawozdania mam smutną satysfakcję, bo zdecydowana większość ujawnionych przez Najwyższą Izbę Kontroli nieprawidłowości była w ostatnich latach konkretnie wskazywana. Nieprawidłowości były wskazywane m.in. przez obywateli, nawet w tak dramatyczny sposób jak blokowanie dróg przez rolników, wtedy kiedy ludzie byli wzburzeni sposobem sprzedawania ziemi przez Agencją Własności Rolnej Skarbu Państwa, także w czasie debaty w parlamencie, czy to na posiedzeniach komisji, czy na posiedzeniach plenarnych, kiedy jako opozycja wskazywaliśmy wprost nieprawidłowości, które pod rządami Platformy Obywatelskiej i PSL-u bardzo jaskrawo były widoczne. Ba, nawet dziennikarze o tym mówili, w mediach było to często pokazywane. Tak że te wszystkie ujawnione przez Najwyższą Izbę Kontroli nieprawidłowości nie były jakimś zaskoczeniem ani dla obywateli, ani dla parlamentarzystów, tym bardziej dla parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości.

    Jaki obraz państwa wyłania się w świetle ujawnionych przez Najwyższą Izbę Kontroli nieprawidłowości? Zacznę od tego, co jest najbliżej ludzi, czyli polityki rodzinnej. Najwyższa Izba Kontroli opracowała cały pakiet kontroli dotyczących działań rządu i wszystkich tych procesów, które miały służyć zaspokojeniu potrzeb rodziny. To jest pozytywna informacja. Można wyczytać, że pan prezes powołał w Najwyższej Izbie Kontroli specjalny zespół w celu kompleksowego sprawdzenia funkcjonowania polityki na rzecz rodziny. Dzisiaj na podstawie ustaleń Najwyższej Izby Kontroli już wiemy, że rząd PO-PSL niestety nie wprowadził całościowego i strategicznego planowania działań na rzecz rodziny. Proponowane rozwiązania mają charakter doraźny, nie tworzą spójnego systemu, brakuje koordynacji i kompleksowego planowania. Doszło nawet do takich paradoksów, że w roku, który został ogłoszony Rokiem Rodziny, czyli w 2013 r., rząd usunął z zadań priorytetowych właśnie politykę prorodzinną.

    Przykładem niedopasowania funkcjonujących rozwiązań do potrzeb może być chociażby trudna sytuacja rodzin wielodzietnych. W 2014 r. trzykrotnie wyższy w przypadku małżeństwa w trojgiem dzieci jest stan zagrożenia ubóstwem, bo wynosi aż 34%, niż w przypadku rodzin, które mają jedno dziecko. Jest też bardzo dużo informacji świadczących o tym, że nie działa Karta Dużej Rodziny, pojawiają się kuriozalne sytuacje, bo Karta Dużej Rodziny obejmuje te usługi, które są w ogóle poza zainteresowaniem rodzin wielodzietnych.

    Kolejny fragment źle funkcjonującego państwa to ujawnione przez Najwyższą Izbę Kontroli zagrożenie wypłacania w przyszłości emerytur. Chciałbym przywołać fragment sprawozdania NIK: ˝Pogłębiający się deficyt Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wskazuje, iż w dłuższej perspektywie może nie wystarczyć środków na wypłatę świadczeń emerytalnych˝. Jest to też ujęte w kontekście ustaleń Najwyższej Izby Kontroli dotyczących zapaści demograficznej. Są to niepokojące informacje na temat spraw tak często podnoszonych przez opozycję, przez obywateli, czasami oczywiste aż do bólu, szkoda, że nie dla rządu.

    Sprawdźmy, co dalej. Ochrona zdrowia. Mówię tylko o tych rzeczach, które są blisko człowieka. Co stwierdza NIK? Jaki jest dostęp obywateli do świadczeń medycznych? Chciałbym tu zacytować fragment ze strony 301 sprawozdania: ˝Z ustaleń kontroli wynika, że dostęp do świadczeń zdrowotnych mierzony czasem oczekiwania na ich udzielenie pogorszył się w porównaniu z latami 2011-2012˝. Żadne odkrycie, można powiedzieć, żadne odkrycie. Ludzie stojący w kolejkach, Polacy stojący czasami latami w kolejkach doskonale o tym wiedzą.

    Zatrważająca jest też część informacji Najwyższej Izby Kontroli zawarta w sprawozdaniu na stronie 316. Izba wymienia tu całą masę nieprawidłowości w zakresie zwalczania nowotworów. Nie radzimy sobie jako państwo polskie, można powiedzieć, że tutaj państwo polskie nie działa albo działa słabo. Są to działania wyrywkowe, jak zauważa Najwyższa Izb Kontroli, fragmentaryczne, niespójne.

    Co jeszcze z tych obszarów, które obywateli bardzo bulwersują, denerwują? Farmy wiatrowe. To nie kto inny, jak opozycja, posłowie opozycji, pani poseł Anna Zalewska i wielu innych posłów, wskazywali od lat, że przy budowie farm wiatrowych dzieje się źle. NIK to potwierdza. Kontrola ciekawa, pan prezes o tym mówił, Najwyższa Izba Kontroli negatywnie ocenia proces powstawania lądowych farm wiatrowych w Polsce. Władze gmin decydowały o lokalizacji farm wiatrowych, ignorując społeczne sprzeciwy. Budową wielu elektrowni wiatrowych zainteresowane były osoby pełniące funkcje lub zatrudnione w gminach - 30%, o tym mówi Najwyższa Izby Kontroli, to radni, urzędnicy, itd. Obywatele musieli tyle lat domagać się, protestować. Ostatnio był taki słynny protest na historycznym polu bitwy pod Komarowem, największa bitwa, obok Bitwy Warszawskiej, z wojny polsko-bolszewickiej. Ile już lat trwa ten protest, domaganie się, żeby nie niszczyć tego historycznego pola, tak jak pola Grunwaldu, niestety, bez skutku.

    I ta słynna kontrola, sprzedaż ziemi, blokady dróg, informacje posłów opozycji. W końcu Najwyższa Izba Kontroli stwierdza, że system typowania nieruchomości do sprzedaży był całkowicie dowolny, podobnie jak wybór nabywców tych nieruchomości. W dodatku działania zmierzające do wyboru nabywców nieruchomości nie były odpowiednio dokumentowane. Całkowicie dowolne były działania w zakresie korzystania bądź niekorzystania z prawa pierwokupu nieruchomości przez agencję. Ta dowolność w oczywisty sposób może sprzyjać korupcji, w sytuacji gdy wybór nieruchomości do sprzedaży i wybór nabywców nie jest dokonywany według określonych reguł. Kontrole wykazały, że obowiązujący system kwalifikacji rolników do udziału w przetargach ograniczonych nie wyklucza uczestnictwa w postępowaniu osób, które, spełniając obowiązujące wymogi formalne, kupują nieruchomości rolne w innym celu niż powiększenie własnego gospodarstwa. Na dodatek, jak wynika z ustaleń, nie było to nawet archiwizowane, nie było to odpowiednio kontrolowane, tak że agencja nie wiedziała, komu, ile sprzedała i co dalej się działo z tą ziemią. Spółki z udziałem kapitału zagranicznego, następnie sprzedaż udziałów spółce z udziałem kapitału obcego i przejęcie ziemi przez obcokrajowca i nawet nie wiadomo, ile tej ziemi przejęto.

    Na koniec jeszcze rzecz, która jest dla mnie niezwykle poruszająca. To też było przedmiotem dyskusji, żadne odkrycie Ameryki, Najwyższa Izba Kontroli ujawniła, że niestety rząd Platformy Obywatelskiej i PSL dokonał swoistego rodzaju legalnego, zalegalizowanego przez Sejm, ale ruchu pozorowanego przy naprawie finansów państwa. Strony 82 i 75 - spadek zadłużenia Skarbu Państwa w roku 2014, a tym samym państwowego długu publicznego, wynikał z przeprowadzonego w lutym 2014 r. umorzenia obligacji skarbowych o wartości 132 mld zł. Odbyło się to oczywiście w związku z reformą emerytalną i należnościami do OFE. Gdyby nie ten jeden zabieg, który w przyszłości obciąży kolejne rządy koniecznością wypłaty emerytur, to oczywiście, zacytuję: ˝zadłużenie Skarbu Państwa wzrosłoby o 72 mld. Byłby to wzrost wyższy niż rok wcześniej i najwyższy od 13 lat˝. A tak mamy dzisiaj pewnego rodzaju fakt medialny w kampanii, fakt wyborczy, politycy Platformy Obywatelskiej mówią, że naprawiono finanse, jest mniejsze zadłużenie, ale w przyszłości trzeba będzie wypłacić emerytury.

    Samorządy - 3,3 mld. Najwyższy wzrost, trzykrotnie wyższy niż w 2013 r. wzrost zadłużenia.

    Szanowni Państwo! Najwyższa Izby Kontroli ujawnia w tym sprawozdaniu szereg nieprawidłowości, które łącznie, nie mam już czasu, zostało mi 10 sekund, można by przedstawić jako informację o tym, że państwo polskie faktycznie, jak to kiedyś przy ośmiorniczkach ustalono, nie działa lub działa teoretycznie. (Dzwonek) Nie chcę już przytaczać tego bardziej brutalnego cytatu z restauracji, ale taki obraz, niestety, mamy po lekturze sprawozdania Najwyższej Izby Kontroli. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

    Przepraszam, oczywiście Prawo i Sprawiedliwość jest za tym, żeby pozytywnie zaopiniować, żeby przyjąć to sprawozdanie. Praca kontrolerów służy państwu polskiemu i zauważamy to. Dziękuję pięknie. (Oklaski)



Poseł Arkadiusz Czartoryski - Wystąpienie z dnia 22 lipca 2015 roku.

Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2014 roku wraz z opinią Komisji


193 wyświetleń