Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

24 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2014 roku (druk nr 3508) wraz z opinią Komisji do Spraw Kontroli Państwowej (druk nr 3642).


Poseł Arkadiusz Czartoryski:

    Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Prezesie! Pan prezes bardzo dokładnie starał się przedstawić cały dokument, który liczy pół tysiąca stron. To taki skrót zaprezentowany w ekspresowym tempie. Oczywiście przedstawienie całego dokumentu i krytycznego podejścia, koreferatu w debacie nie jest łatwe, zwłaszcza że część, która dotyczy kontroli różnych dziedzin państwa, będzie jeszcze przedmiotem dyskusji. Ja też będę zabierał głos w czasie wystąpień klubowych.

    Chciałbym zatem odnieść się przede wszystkim do funkcjonowania Najwyższej Izby Kontroli. Co z tego sprawozdania wynika? Oczywiście państwo już wiedzą, bo jest po spotkaniu Prezydium Sejmu i posiedzeniu Komisji do Spraw Kontroli Państwowej, że opinia nr 41 Komisji do Spraw Kontroli Państwowej kierowana do Prezydium Sejmu w sprawie sprawozdania z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2014 r. jest pozytywna. Komisja do Spraw Kontroli Państwowej po wysłuchaniu wyjaśnień pana prezesa Najwyższej Izby Kontroli oraz w wyniku przeprowadzonej dyskusji pozytywnie opiniuje działalność Najwyższej Izby Kontroli w 2014 r.

    Słuchając pana prezesa, odniosłem wrażenie, że główny nacisk pan prezes położył na to, co było efektem pracy Najwyższej Izby Kontroli, czyli kontrole, które świadczą o stanie państwa polskiego. Tak jak powiedziałem, będę chciał jeszcze na ten temat mówić w wystąpieniach klubowych, zapewne będziemy dzisiaj nad tym dyskutowali w ramach pytań. Natomiast w mniejszym stopniu pan prezes odnosił się do sytuacji i kondycji Najwyższej Izby Kontroli.

    Oczywiście ciekawe są statystyki, które przytaczał pan prezes, a za chwileczkę odniosę się jeszcze do efektów finansowych. Liczba skierowanych raportów jest duża, jest 180 raportów z kontroli przesłanych do Sejmu. To jest taka masa, że gdyby nie to, że jest nas tutaj prawie pół tysiąca i jest wiele komisji, to żadna komisja nie byłaby w stanie zgłębić informacji, które są przedstawiane parlamentowi przez Najwyższą Izbę Kontroli. To bardzo dobrze. Mam też nadzieję, że ten dokument będzie przedmiotem analiz, studiów prowadzonych przez parlamentarzystów i w dużym stopniu uporządkuje chociażby dyskusje w nadchodzącej kampanii wyborczej. To jest faktycznie fachowo opracowana informacja o stanie państwa, od finansów po sprawy najbardziej dotykające ludzi.

    Moim zdaniem, mówiłem już o tym na posiedzeniu Komisji do Spraw Kontroli Państwowej, jest pewna tendencja, która mnie zaniepokoiła. Sedno pracy, to, co najważniejsze w pracy Najwyższej Izby Kontroli, to, czego efektem jest 180 raportów i ten dokumentu, to po prostu praca kontrolerów. Jeżeli zbierzemy informacje na temat sytuacji i pracy kontrolerów, to moim zdaniem zobaczymy kilka niepokojących tendencji. Otóż w 2013 r. w Najwyższej Izbie Kontroli wykazaliście państwo 1211,8 etatu kontrolerskiego, natomiast w 2014 r. wykazujecie państwo 1194 etaty kontrolerskie, czyli nieznacznie mniej. Sama ta informacja nie byłaby może niepokojąca, gdyby nie to, że spróbowałem połączyć ją z innymi danymi zawartymi w sprawozdaniu. Otóż w tym samym czasie administracja z 459 etatów wzrosła do 467 etatów. Też może niedużo, ale jest to kolejna informacja świadcząca o kondycji kadrowej czy obrazie kadrowym Najwyższej Izby Kontroli. Liczba kontrolerów zmalała, wielkość zatrudnienia administracji wzrosła. Połączyłem to jeszcze z taką informacją, że wynagrodzenia osobowe pracowników w 2014 r. w porównaniu z 2013 r. może niewiele, ale zmalały, tzn. ze 168 584,1 tys. zł do 168 510,4 tys. zł, i dodatkowo dołożyłem do tego jeszcze informację, że wydatki na nagrody w izbie zmalały z 15 mln zł do 12 mln zł. A nagrody są, panie prezesie, w rękach pana prezesa jedynym instrumentem, który motywuje do pracy kontrolerów, prawda? Oczywiście zmalały również wydatki na nagrody jubileuszowe, ale też np. na podróże służbowe krajowe.

    Zauważyłem, że wykonanie tego planu, w którym było przeznaczone na ten cel 6011 tys., skończyło się na 5570 tys., czyli jeżeli chodzi o podróże służbowe krajowe, to ta kwota różni się w przypadku planu i jego wykonania. Oczywiście zmalała też kwota pierwotnie przeznaczona na podróże służbowe zagraniczne z 1160 tys. do 662 tys., i to przy, uwaga, wzroście wydatków ogólnoadministracyjnych. Tutaj mamy dynamikę do 110%.

    A zatem jeżeli teraz połączymy wszystkie te informacje w całość, tzn. spadek w przypadku liczby etatów kontrolerskich, wzrost w przypadku liczby etatów administracyjnych, spadek w przypadku nagród za pracę kontrolerską, spadek w przypadku pieniędzy przeznaczanych na podróże służbowe krajowe, wzrost w przypadku wydatków ogólnoadministracyjnych, niewielki, minimalny spadek w przypadku wynagrodzenia osobowego pracowników, to da się zauważyć na podstawie tych wszystkich połączonych informacji, że każda z nich pojedynczo może nie stanowi interesującej wskazówki, ale wszystkie one połączone razem wykazują moim zdaniem niekorzystną tendencję. Wiem, że pan prezes i w Prezydium Sejmu, i u pani marszałek, i w Komisji do Spraw Kontroli Państwowej odpowiadał już na te poszczególne kwestie, starał się uzasadnić te poszczególne wielkości.

    Zakończę tę część takim stwierdzeniem: mam nadzieję, że jest to tendencja wynikająca z jednorocznego, chwilowego zachwiania, może z wielkości finansowania Izby i wymuszona pewnymi oszczędnościami.

    Dużo dyskutujemy o wnioskach de lege ferenda. To jest ostatnie posiedzenie Komisji do Spraw Kontroli Państwowej i te informacje przedstawiane przez rząd o sposobie załatwiania wniosków de lege ferenda moim zdaniem w wielu dziedzinach były niepokojące. Wszędzie tam, gdzie słyszeliśmy krótką odpowiedź rządu, że rząd nie widzi konieczności regulacji, nie widzi konieczności nowelizacji, nie widzi konieczności realizacji wniosków de lege ferenda, to są rzeczy niepokojące. Nie jest tych wniosków dużo, bo Izba nie chce przecież rozsypać, zniszczyć administracji państwowej. Te wnioski są raczej kierowane przez Izbę do tych miejsc, gdzie rzeczywiście państwo nie działa, a dowodów na to, że państwo nie działa w wielu dziedzinach, pan prezes sam dzisiaj dostarczył, mówiąc w drugiej części swojej wypowiedzi o tych kontrolach, które przedstawiła Najwyższa Izba Kontroli. 72% wniosków de lege ferenda zawiera postulaty nowelizacji przepisów rangi ustawowej, zatem są to poważne wnioski i warto się bardzo precyzyjnie przyglądać temu, jak będzie przebiegała realizacja wniosków de lege ferenda.

    Zawiadomienia do organów ścigania. Szczerze powiem, że przeglądałem ten dokument i są tam podawane jakieś różne liczby, kwoty. Na początku wychwyciłem 45 wniosków kierowanych do prokuratury. Z pana wypowiedzi wynotowałem sobie, że było 69 wniosków kierowanych do prokuratury.

    (Prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski: 52 wnioski w 69...)

    52 wnioski w 69 zawiadomieniach do prokuratury, tak?

    (Prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski: 52 zawiadomienia do prokuratury w związku z 69 przestępstwami.)

    Rozumiem. Też potwierdzam, że jeżeli mamy taką sytuację, że prokuratura w stosunku do poprzednich lat w większej liczbie przypadków podjęła działania, a nawet w przypadku 2014 r. mamy już takie sytuacje, że mamy sprawy zakończone, a nie tylko skierowane, przyjęte przez prokuraturę, zakończone chociażby wyrokami, to jest to rzeczywiście dobra informacja, bo w poprzednich latach nie mieliśmy tutaj w Sejmie satysfakcji.

    Obszary zagrożone korupcją w świetle kontroli Najwyższej Izby Kontroli. Niestety te informacje są powtarzane już od kilku lat. Najwyższa Izba Kontroli ujawniła istnienie mechanizmów korupcyjnych w bardzo wielu dziedzinach funkcjonowania naszego państwa. Powiem tak, jak się to przysłowiowo mówi, czyli że Ameryki tutaj nie odkryto w bardzo wielu sytuacjach, bo przez posłów, chociażby opozycji, czy przez obywateli te sprawy, które ujawniła Najwyższa Izba Kontroli, te miejsca, te dziedziny funkcjonowania naszego państwa, w których występuje korupcja, są znane obywatelom. Niektóre, jak chociażby takie najbardziej drastyczne, o których państwo zresztą informujecie w tym sprawozdaniu, w przypadku sprzedaży ziemi przez Agencję Nieruchomości Rolnych, istnieją. Chodzi, że tak powiem, o mechanizmy, które mogą skutkować korupcją. Sami obywatele, protestując, blokując ulice, to wykryli. Jest przykład ferm wielkoprzemysłowych zwierząt, nabywania przez Skarb Państwa ziemi pod budowę dróg krajowych, farm wiatrowych, kontroli kontraktowania świadczeń opieki zdrowotnej, realizacji Kompleksowego Systemu Informatycznego ZUS, co jest jedną z najbardziej niepokojących informacji. Tych przykładów na to, gdzie ta korupcja występuje, jest bardzo dużo.

    Współpraca z Sejmem. Było 35 posiedzeń Komisji do Spraw Kontroli Państwowej z udziałem Najwyższej Izby Kontroli i 15 dezyderatów, które na podstawie wyników kontroli Najwyższej Izby Kontroli zostały skierowane do rządu, wprost do premiera, do prezesa Rady Ministrów bądź do poszczególnych ministerstw. 8272 wnioski o kontrole pojawiły się w 2014 r. w Najwyższej Izbie Kontroli. To jest rzeczywiście imponująca liczba. Świadczy to o zaniepokojeniu obywateli, opozycji w Sejmie, komisji sejmowych. Jest cała masa informacji, które w odczuciu obywateli czy w odczuciu polityków, parlamentarzystów należy skontrolować. Ten wzrost jest też świadectwem zaufania do Najwyższej Izby Kontroli, że będzie to dobrze sprawdzone.

    Panie Prezesie! Po wysłuchaniu pana powiem szczerze, bardzo powściągliwie się pan odniósł w swoim wystąpieniu do korzyści finansowych uzyskanych w wyniku kontroli Najwyższej Izby Kontroli. W przypadku tego dokumentu dość asekuracyjnie i powściągliwie odniósł się pan tylko do kwoty 219 200 tys. zł, czyli korzyści finansowych uzyskanych w wyniku kontroli NIK w 2014 r. Mamy kategorie: pozyskane pożytki finansowe - 82 mln zł, oszczędności finansowe - 135 mln zł oraz oszczędności i pożytki finansowe innych podmiotów, czyli kwoty podatków, opłat lub innych danin publicznych niewłaściwie naliczonych - ok. 1 mln zł. Razem daje to 219 mln zł. Gdy studiowałem ten dokument, miałem pewne opory. Kiedy jednak przeczytałem, że Najwyższa Izba Kontroli wykazuje dziesiątki miliardów złotych korzyści dla państwa polskiego wynikających z pracy Najwyższej Izby Kontroli, taka kwota ogromnie mnie zaskoczyła. Kontrola prawidłowości sprawozdań finansowych w wybranych jednostkach budżetowych oraz ksiąg rachunkowych stanowiących podstawę ich sporządzenia w Ministerstwie Skarbu Państwa wykazała m.in., że akcje i udziały spółek o wartości 40 328 mln zł nie były wykazywane w żadnych księgach rachunkowych ani sprawozdaniach. Zresztą podobna sytuacja była w przypadku PKP - 26 mld zł. Na początku mnie to bardzo zaskoczyło, dlatego właśnie zainteresowałem się kwotą 82 mld zł. Szczerze powiedziawszy, gdy kwotę 82 mld zł rozbijemy zgodnie ze schematem nr 1 ze str. 62, to... Chciałbym kiedyś usłyszeć, jaką metodologię państwo przyjmujecie, jak faktycznie można to policzyć, że takie miliardy zostały ujawnione, bo przecież te 26 mld zł majątku PKP nigdzie nie wyparowało. Rozumiem, że majątek Skarbu Państwa też nie wyparował i jest. Tak więc efekty w postaci ujawnienia 82 mld zł, wielka kwota, brzmią pięknie, robią potężne wrażenie, ale szczerze powiedziawszy, nie jestem przekonany, czy aż tak potężne efekty pracy Najwyższej Izby Kontroli istnieją faktycznie.

    Jak powiedziałem na wstępie, Komisja do Spraw Kontroli Państwowej, zresztą pan prezes też to zauważył, pracując wspólnie przez ten rok z Najwyższą Izbą Kontroli, pozytywnie oceniła jej działalność. Współpraca faktycznie układała się dobrze. Przytłaczająca większość wniosków skierowanych do Najwyższej Izby Kontroli przez sejmowe komisje i komisję kontroli została przyjęta. Warto odnotować w protokole, że w stosunku do tych, które nie były przyjęte, Najwyższa Izba Kontroli twierdziła, że albo są już w trakcie wykonywania, albo informacje na ten temat znalazły się w innych raportach, które są rzeczywiście ciekawe, wartościowe i powinny stanowić podstawę do debaty publicznej w parlamencie. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Arkadiusz Czartoryski - Wystąpienie z dnia 22 lipca 2015 roku.

Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2014 roku wraz z opinią Komisji


133 wyświetleń