Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wiele spraw wymaga w Polsce zmian, dobrych zmian, na które czekamy my, na które czekają też Polacy. Dla mnie, panie premierze, w dzisiejszym exposé zabrakło jednak jednej rzeczy: pokory i głośnego uderzenia się we własne piersi za błędy, za niezrealizowane obietnice z exposé z roku 2007. Zabrakło przeprosin za wygenerowanie w czasie ostatnich czterech lat rekordowych 300 mld zł długu publicznego, zabrakło przeprosin za niespotykany wcześniej rozrost biurokracji, bardzo wysokie bezrobocie wśród młodego pokolenia, złą politykę prorodzinną, nieskuteczną obronę i przekształcenie polskich stoczni, drogi gaz wynegocjowany z Rosją, za najwyższe w historii ceny paliw, za nieskuteczne zabieganie o wyrównanie dopłat bezpośrednich dla polskich rolników, a w końcu za niezdany (Dzwonek) egzamin państwa polskiego z przygotowania i zabezpieczenia wizyty polskiej delegacji na czele z prezydentem Lechem Kaczyńskim w kwietniu 2010 r. w Katyniu.
Dziś wyborcze hasło Platformy Obywatelskiej ˝Zrobimy więcej˝ zaczyna być realizowane. Tylko czy o takim więcej myśleli Polacy 9 października, w dniu wyborów?
Już kończę.
Mam pytanie związane ze zrównaniem wieku emerytalnego. O ile wzrośnie i tak wysokie wśród młodego pokolenia Polaków bezrobocie w związku z wydłużeniem wieku emerytalnego do 67 lat? Dziękuję. (Oklaski)