Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Unia Europejska siedem lat temu zaleciła Polsce zmianę przepisów prawa w zakresie tej ustawy. Inne państwa poradziły sobie z tym problemem w ciągu roku, m.in. Czechy i Słowacja. Nam zajęło to siedem lat. Tymczasem pan minister proponuje, aby ustawa weszła w życie w ciągu trzech miesięcy i w ciągu tych trzech miesięcy trzeba wykonać wiele czynności, wydać szereg rozporządzeń, w tym ustanowić jednostkę certyfikującą, zakres egzaminów, wzory druków i dokumentów. Prezes Urzędu Dozoru Technicznego musi wydać zarządzenie regulujące postępowania certyfikujące, musi powstać komitet odwoławczy i minister gospodarki w oddzielnym akcie musi go zatwierdzić. Komitet musi się zebrać, wyłonić przewodniczącego oraz opracować i przyjąć regulamin. Muszą zgłosić się jednostki prowadzące kursy, a Urząd Dozoru Technicznego musi je sprawdzić i zatwierdzić.
Zrobienie tego w ciągu trzech miesięcy jest niemożliwe. Czy wprowadzenie tak krótkiego okresu jest związane z tym, że od wielu miesięcy ministerstwo zaleca polskim jednostkom certyfikującym (Dzwonek) i polskim przedsiębiorcom, aby robiły certyfikacje w Czechach i na Słowacji poprzez powołaną specjalnie fundację? Czy o to chodzi w tej ustawie, aby jedna z fundacji zarobiła ogromne pieniądze, a polscy przedsiębiorcy, ku kompromitacji polskiego rządu, robili certyfikaty za granicą, a nie w Polsce? Bardzo proszę o odpowiedź.
Posiedzenie Sejmu RP nr 92 Sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy o substancjach zubożających warstwę ozonową oraz o niektórych fluorowanych gazach cieplarnianych