Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt w imieniu klubu Prawo i Sprawiedliwość przedstawić uwagi do projektu ustawy o płatnościach w ramach systemów wsparcia bezpośredniego, zwanych najczęściej płatnościami bezpośrednimi.
(Poseł Romuald Ajchler: Dłużej nie będę mówił, panie marszałku.)
Myślę, że nikogo nie trzeba przekonywać, że bezpośrednie wsparcie rolnictwa w Europie, które w pewnym sensie kumuluje inne mechanizmy wsparcia, jakie przez kilkadziesiąt lat wspólnej polityki rolnej występowały, jest ważnym elementem wsparcia również dla polskiego rolnictwa. Dopóki to wsparcie w Unii Europejskiej istnieje, byłoby nielogiczne, gdybyśmy z tego nie korzystali. Problemem jest wysokość tego wsparcia i dysproporcje, jakie w dalszym ciągu utrzymują się, jeśli chodzi o wysokość wsparcia udzielanego naszym rolnikom i tego, którego udziela się naszym głównym konkurentom z krajów starej Unii, gdzie te płatności są istotnie większe, w związku z czym konkurencyjność rolnictwa holenderskiego, duńskiego, niemieckiego czy francuskiego jest większa. Dopóki płatności istnieją, polscy rolnicy powinni z nich korzystać. Wydaje się to tezą bezdyskusyjną i taką, która nie rodzi konfliktów.
System, który od tego roku Polska wprowadza, istotnie różni się od mechanizmów wsparcia, do jakich przyzwyczaili się rolnicy przez 10 lat członkostwa w Unii Europejskiej. Jest bardziej skomplikowany, wymaga również większej aktywności, większego nakładu pracy ze strony agencji płatniczej. Martwię się, podobnie jak rolnicy, o to, czy fakt, że nowe druki o płatności bezpośrednie będą bardziej skomplikowane, trudniejsze do wypełniania, nie sprawi, że część rolników nie będzie po prostu umiała tych druków wypełnić.
Oczywiście nie będziemy przeszkadzali w przyjęciu przez Sejm tego projektu ustawy, który wydłuża czas na składanie wniosków o miesiąc, dostosowuje okres przetrzymywania zwierząt w przypadku płatności, które są powiązane z produkcją zwierzęcą, chcielibyśmy jednak mieć nadzieję, że to wydłużenie czasu składania wniosków o miesiąc zostanie wykorzystane przez ministerstwo rolnictwa i instytucje mu podległe, przede wszystkim ośrodki doradztwa rolniczego, jak również samą agencję płatniczą, do prowadzenia intensywniejszej pracy z rolnikami na poziomie gmin, aby pomóc im w odpowiednim wypełnieniu tych wniosków i w zrozumieniu logiki płatności bezpośrednich realizowanych od 2015 r. Dobrze byłoby, gdyby ten czas właśnie na to został wykorzystany.
Mam również nadzieję, pytałem o to na posiedzeniu komisji, gdzie odbyło się pierwsze czytanie tego projektu, że wydłużenie terminu składania wniosków przez rolników, a co za tym idzie, skrócenie okresu pracy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nad tymi wnioskami, nie będzie powodem do stwierdzenia pod koniec roku, że nie można rozpocząć wypłaty płatności w terminach przyjętych do tej pory, od 1 grudnia. Chodzi o to, żeby nie odbiło się to na terminie wypłaty płatności, do którego rolnicy są przyzwyczajeni.
Reasumując, jest to ustawa incydentalna, która na dobrą sprawę niczego w mechanizmie płatności nie zmienia, tylko wydłuża o miesiąc możliwość składania wniosków przez rolników. Dobrze wykorzystajmy ten czas, by rolnicy wszystko zrozumieli i byli odpowiednio przygotowani do składania wniosków. Dziękuję bardzo.