Dziękuję.
Pani Marszałek! W sprawie Łaby niewiele jest do prostowania. Wydaje się, panie ministrze, że anachronizmem jest utrzymywanie w obecnej sytuacji zobowiązań z 1997 r. w momencie, kiedy powstawała Rada NATO-Rosja, o niedyslokowaniu większych jednostek na wschód od tej linii. O to się upominałem, żeby nie poprzestawać na rotacyjnej obecności jednostek amerykańskich.
Natomiast w sprawie pomocy Ukrainie jest troszkę więcej do powiedzenia. Panie ministrze, miałem na myśli fakt... Oczywiście jest oferta kredytu w wysokości 100 mln euro. Mówię tylko o tym, że do tej pory nie zdołano uruchomić ani wykorzystać żadnych pieniędzy z tej oferty. Sprawdzałem: na koniec ubiegłego roku rząd udzielił wsparcia dla wojska ukraińskiego do kwoty 17 mln zł. Nie jest to wielka kwota. Koce, buty, racje żywnościowe. (Dzwonek) Bardzo ostrożnie pomagamy, a mimo to w opinii publicznej w Polsce panuje wręcz przekonanie, że bardzo mocno wspieramy Ukrainę w rozmaity sposób, i niestety część opinii publicznej kontestuje to wsparcie. Myślę, że łatwiej byłoby polskiemu rządowi udzielać poważnego wsparcia, gdyby uzyskał od władz ukraińskich przeprosiny za Wołyń i gdyby władze ukraińskie zdystansowały się wobec działalności UPA, nawet jeżeli budują na tym tożsamość narodową. Chodzi o sprawę polską. Dziękuję bardzo.
Posiedzenie Sejmu RP nr 91 Informacja Ministra Spraw Zagranicznych o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w 2015 roku