Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Pani Marszałkini! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Mój klub, koło - przepraszam bardzo, kwestia przyzwyczajenia - również bardzo pozytywnie odnosi się do tych projektów ustaw. Jeżeli chodzi o meritum, w zasadzie bardzo dużo na temat zawartości tych projektów powiedziały wcześniej koleżanki. Nie pozostaje mi dużo do powiedzenia. Przychylam się do wypowiedzi pani poseł Bartuś, która powiedziała, że ta swego rodzaju patologia z pewnym opóźnieniem dokonywała spustoszenia w życiu gospodarczym. Nie ma nic gorszego ani trudniejszego później do naprawy niż takie oddziaływanie tworzonego prawa na zachowania różnych podmiotów, w tym przypadku gospodarczych. Te podmioty, chcąc być rzetelnymi, uczciwymi, zatrudniały legalnie pracowników, ale przy tych kosztach pracy musiały płacić w zasadzie karę za to, że chcą tak rzetelnie postępować. To trudniej naprawić, chodzi o spustoszenia, niż samą ustawę, ponieważ złe prawo funkcjonowało tak długo.
To moja pierwsza kadencja w Sejmie. Przyznam się, że z niepokojem patrzę na to, co się dzieje. Są tematy zastępcze, natomiast ta sprawa, a także szereg innych, jeżeli chodzi o naprawę prawa, które źle funkcjonuje, spotykają się z jakąś opieszałością. Tego złego funkcjonowania nie zauważyła strona rządowa, tylko ktoś z opozycji. To ktoś inny wpadł na ten pomysł. To nie jest chyba działanie, które sprzyja temu, że będziemy żyć w normalnym państwie, w którym opłaca się przestrzegać prawa, w którym opłaca się być rzetelnym. Dobrze, że wreszcie coś się urodziło, jeżeli chodzi o takie przypadki, takie drobne z pozoru sprawy. Jeżeli dodamy do siebie te poszczególne przypadki, stanowi to dość pokaźną liczbę. To zasadniczo wpływa na gospodarkę, na miejsca pracy. Odnosi się wrażenie, że w tej chwili po prostu opłaca się oszukiwać, opłaca się coś ukrywać. Państwo nie jest przyjazne dla ludzi, którzy podejmują ryzyko gospodarcze, którzy chcą zachowywać się proobywatelsko, którzy chcieliby normalnie żyć w normalnym kraju. Tak jest od lat. W końcu coś się tej materii zmienia. To jest w sumie drobna sprawa, bo takich niedoróbek prawnych, które były wypuszczane przez szereg lat, jest cała masa. Sztuką jest pochylić się nad tymi projektami i rozwiązywać problemy - obojętnie, z której strony się siedzi, czy po stronie opozycyjnej, czy po stronie rządowej - a nie tylko spychać je do prac w komisjach, by tam czekały, ponieważ pomysł akurat został zgłoszony przez opozycję.
Oczywiście popieramy ten projekt. Dziękuję bardzo. (Oklaski)