Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! ˝Niechże rolnictwo polskie wyjdzie z wielokrotnego zagrożenia i przestanie być skazane tylko na walkę o przetrwanie˝ - Jan Paweł II, Tarnów, 10 czerwca 1987 r. A jakie są fakty? W świetle raportu ˝Polska wieś˝ z 2014 r. osobisty miesięczny dochód netto - specjalnie o nim mówię, bo w dochodzie osobistym jak w soczewce skupia się sytuacja ekonomiczna polskiej wsi - w takiej rodzinie wynosił 1442 zł, tj. 60% miesięcznego dochodu w sektorze publicznym. Dochód osobisty rolnika nie wystarcza na pokrycie potrzeb czteroosobowej rodziny na poziomie ubóstwa skrajnego, bo to jest 1486 zł, a więc nieco więcej. Polskie rodziny wiejskie ubożeją w porównaniu do rodzin z miast i w porównaniu do lat ubiegłych. W blisko 1300 tys. gospodarstw rolnych o powierzchni powyżej 1 ha nie wystarcza środków na zaspokajanie podstawowych potrzeb żywnościowych. Widocznym ubóstwem na obszarach wiejskich zagrożone jest już ponad 21% gospodarstw domowych. Wśród małżeństw z czwórką dzieci 58% żyje w sferze trwałego ubóstwa.
Tak, polskie rolnictwo pod tymi rządami skazane jest na walkę o przetrwanie, i to widzimy. Polscy rolnicy nie chcą jałmużny, choć owszem, dopłaty ratują ich dochody, ale chcą uczciwie pracować i sprzedawać. Dlaczego do dzisiaj - skoro mając większość parlamentarną, potraficie uchwalić inne ustawy w ciągu dwóch dni - nie ma ustawy o sprzedaży bezpośredniej, która by podratowała sytuację niektórych, zwłaszcza mniejszych, gospodarstw, jeśli chodzi o produkty zarówno roślinne, jak i zwierzęce? Pan dzisiaj mówi, że ona będzie wkrótce, a z ostatniego posiedzenia komisji wcale to nie wynika. Jest ogromna różnica, rozpiętość po prostu, zdań między Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi a Ministerstwem Zdrowia. (Dzwonek) Dlaczego nie ma ustawy o obrocie ziemią? Dzisiaj, powiedziałabym, z ironią pan mówi, że Sejm to uchwali, a gdzie jest projekt resortu rolnictwa?
(Głos z sali: Jest projekt.)
My swój złożyliśmy. Dzisiaj dowiadujemy się, że dopiero będziecie występować o ekspertyzy co do konstytucyjności, a zostało kilka miesięcy.
Wicemarszałek Wanda Nowicka:
Dziękuję, pani posłanko. Czas upłynął.
Poseł Gabriela Masłowska:
Czy chodzi o to, żeby powiedzieć: Sorry, nie zdążyliśmy? (Oklaski)
Posiedzenie Sejmu RP nr 88 Informacja Rady Ministrów w sprawie pogarszającej się sytuacji w polskim rolnictwie