Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

9 punkt porządku dziennego:


Informacja bieżąca.


Poseł Czesław Sobierajski:

    2 minuty, tak?

    Wicemarszałek Marek Kuchciński:

    2 minuty, nie dłużej.

    Poseł Czesław Sobierajski:

    Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Na początek tylko mała dygresja. Przedstawiciel wnioskodawców powiedział na początku, że kontrakt zakończył się sukcesem. Poczekamy, bo na pewno nie w tym momencie. Każdy kontrakt powinien uwzględniać długie przygotowanie, czyli konsultacje. Tak było 20 lat temu w Katowicach, gdzie podpisywałem jako jeden z kilku sygnatariuszy ów kontrakt. Wówczas był cały rząd z premierem, wicepremierem, większość ministrów była wtedy na Śląsku i podpisano ten kontrakt. Dzisiaj przyjechał wiceminister, którego już nie ma, podpisał marszałek, którego również nie ma. Brak konsultacji. Radni wojewódzcy...

    (Głos z sali: Jak to nie było?)

    Byłem szefem komisji rozwoju w sejmiku. Jeszcze 24 września w ogóle nie wiedzieliśmy o tym, że będzie podpisany kontrakt, ani o tym, kiedy będzie podpisany. Nie było w ogóle rozmowy na ten temat ani na posiedzeniu komisji, ani na posiedzeniu sejmiku. Radny wojewódzki, przechodząc, przypadkowo zauważył, że jest tam jakieś zgromadzenie. Wszedł na moment podpisywania kontraktu. A gdzie konsultacja? To przecież podstawowa sprawa. Co z rankingiem doboru projektów? Co z zapewnieniem finansowania, skoro nie było żadnych konsultacji nawet z radnymi wojewódzkimi, a samorząd województwa podpisuje.

    Szanowni Państwo! To są jakieś kpiny. Mówi się o rewitalizacji. Dotknę jednej tylko sprawy. Podpisane, bardzo dobrze. 1/3 powierzchni miast na Śląsku to są właśnie zdegradowane tereny dzielnic, a dwadzieścia parę procent w kraju. Podpisany jest kontrakt, deklaratywnie, oczywiście. Natomiast napisane jest, że rząd podejmie dopiero prace nad narodowym programem rewitalizacji, nie ma ustawy rewitalizacyjnej, jest kilkanaście ustaw blokujących się wzajemnie. Kompletny paraliż. Ale tak naprawdę podpisuje się wiele deklaracji. Przytoczę tylko jeszcze takie sformułowanie: będziemy dążyć do realizacji. Powtarza się ten zapis: będziemy dążyć do realizacji.

    (Głos z sali: Prawda!)

    Dążyć, czyli nie wiemy, czy zdążymy i czy dojdziemy. Nie ma po prostu żadnych konkretnych pojęć. Tymczasem kontrakt jest ruchomy, mówią. Ruchomy, żyje. Tak jest. Tylko po co ten kontrakt? Kontrakt podpisuje się konkretnie, uwzględnia się w nim zadania, finansowanie, cele, priorytety i realizację, a potem rozliczenie. (Dzwonek) Jak ma być żywy, to po co kontrakt? To zgłaszamy program i realizujemy. Innymi słowy - to jest kompletne zaprzeczenie idei kontraktu. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Czesław Sobierajski - Wystąpienie z dnia 04 marca 2015 roku.

Posiedzenie Sejmu RP nr 88 Informacja bieżąca w sprawie kontraktów terytorialnych zawartych przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju z samorządami wojewódzkimi w Polsce


231 wyświetleń

Zobacz także: