Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Ta umowa, zacznę od powiedzenia o niej czegoś dobrego, została podpisana w końcu maja. Bardzo się cieszę, że w tym przypadku mamy do czynienia z ratyfikacją szybko, nie jak w poprzednim przypadku, umowy dotyczącej zwalczania przestępczości zorganizowanej podpisanej z Serbią, bo zdarzają się czasem zaległości dużo większe.
Otóż szczerze mówiąc, ta umowa jest związana z tym, że obserwujemy, zresztą w całej Ameryce Łacińskiej, sytuację, która nie dotyczy tylko obywateli polskich, mianowicie wykorzystywania przez zorganizowane grupy przestępcze często młodych osób, które za kwoty nie tak duże, kilku tysięcy dolarów, przewożą w żołądku, w specjalnie przygotowanych skrytkach, narkotyki do Europy.
W tej chwili, jak podają nasze władze, w zakładach karnych Peru przebywa 30 obywateli, a z drugiej strony żaden Peruwiańczyk nie przebywa u nas. To jest rozwiązanie, które jest wzorowane na konwencji Rady Europy. Takich konwencji jest ok. 200. Niedawno toczyliśmy wielkie spory, jeżeli chodzi o konwencje dotyczące zapobiegania i przeciwdziałania przemocy. Ta konwencja, która została uchwalona jeszcze w momencie, gdy Polski nie było w Radzie Europy, bo wstąpiliśmy w listopadzie 1991 r., miała w tym momencie już 8 lat. Ratyfikowaliśmy ją siłą rzeczy z pewnym opóźnieniem, w połowie lat 90.
W związku z tym, że głównym zadaniem Rady Europy jest rozwój demokracji, ale przede wszystkim dbałość o przestrzeganie praw człowieka, więc stara się ona wychodzić naprzeciw oczekiwaniom osób, które zostały skazane i które także mają prawo korzystać z praw człowieka. Te 20 artykułów spełnia te oczekiwania.
Regulacja dotyczy też kosztów konwoju. Koszt konwoju każdego ze skazanych wynosi 43 tys. zł. A zatem powiedziałbym, nieco przesadzając: ˝peru˝ po hiszpańsku znaczy ˝indyk˝, tak jak ˝lima˝ znaczy ˝pilnik˝, ale hiszpańscy konkwistadorzy na określenie takiego dobrego czynu, ale również w oczekiwaniu bogactwa, dobra, mówili: Vale un Perú, czyli coś jest warte Peru. W drugiej wersji mówiło się, że coś jest warte Potosi, miasta złota i cynku w Boliwii. Może zatem ta konwencja nie jest warta aż Peru w rozumieniu złota i bogactwa, ale na pewno jest potrzebna. W związku z tym klub SLD opowiada się za jej ratyfikacją. (Oklaski)
Posiedzenie Sejmu RP nr 87 Sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy o ratyfikacji Umowy między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Peru o przekazywaniu osób skazanych, podpisanej w Limie dnia 27 maja 2014 r.