Tak, oczywiście.
Bardzo proszę wszystkich...
(Głos z sali: Przeproś!)
...kolegów i koleżanki, żeby otwarli ˝Słownik języka polskiego˝ i zobaczyli, jakie jest znaczenie wyrazu ˝lawirantka˝. Wyraz ˝lawirantka˝ ani nie jest wyrazem obraźliwym, ani nie jest wyrazem wulgarnym, jest opisem prawdy dotyczącej tego, w jaki sposób pani Ewa Kopacz i jej poprzednik Donald Tusk traktowali Śląsk, Ślązaków, górników, Polaków. (Poruszenie na sali)
(Głos z sali: Co to ma być?)
Lawirowaliście, kłamaliście, obiecywaliście przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, że nie będziecie zamykać kopalni.
(Głos z sali: Panie marszałku, co to jest?)
Dzisiaj udawaliście, że to nie jest ustawa o zamykaniu i likwidacji kopalni, tylko że to jest ustawa o czymś całkiem innym...
Marszałek:
Panie pośle, pan nie prostuje swojej wypowiedzi.
Poseł Przemysław Wipler:
Nie odpowiadaliście na żadne z pytań, a nieodpowiadanie na pytania posłów opozycji to jest lawirowanie, to jest oszukiwanie.
(Poseł Rafał Grupiński: Straż Marszałkowska powinna się nim zająć.)
Uczciwie chciałem bronić godności śp. lady Margaret Thatcher, ponieważ takie porównywanie tej polityki szkodliwej dla Polski jest haniebne i absolutnie jest niedopuszczalne, żeby porównywać to z polityką, która doprowadziła do tego, że Wielka Brytania jest krajem, do którego 2 mln Polaków pod waszymi rządami wyjechało. Jak przypomniał to Nigel Farage panu Donaldowi Tuskowi w Parlamencie Europejskim w tym tygodniu, zmienił on pensję 60 tys. euro na pensję 300 tys. euro... (Gwar na sali)
Marszałek:
Panie pośle, dosyć.
Poseł Przemysław Wipler:
A teraz chcecie wysłać kolejnych kilkadziesiąt tysięcy Polaków za granicę waszą kłamliwą, lawirancką polityką. (Poruszenie na sali)
Dziękuję bardzo za możliwość sprostowania. (Oklaski)
Marszałek:
Panie pośle, ja znałem lady Margaret Thatcher (Wesołość na sali), pan nie jest politykiem jej wymiaru.
Poseł Przemysław Wipler:
Jestem przekonany, że lady Margaret Thatcher nie wyłudzałaby co miesiąc 3 tys. zł, mając samochód służbowy i ochroniarzy, na kilometrówkę. Dziękuję bardzo. (Wesołość na sali, oklaski)
(Głos z sali: Brawo!)