Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

4 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Jerzy Żyżyński:

    Dziękuję bardzo.

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Szanowni Państwo! Ja mam tutaj takie bardzo ciekawe opracowanie: ˝Planowanie przestrzenne w Polsce po wprowadzeniu ustroju samorządowego - diagnoza stanu i nowe propozycje˝. Duże dzieło znakomitych autorów, wydane przez Instytut Gospodarki Przestrzennej i Mieszkalnictwa. Otóż problem polega na tym, że wokół tego instytutu pojawiły się jakieś dziwne zabiegi w kierunku jego likwidacji. Te zabiegi trwają od jakiegoś czasu.

    Jeżeli chodzi o te negatywne zabiegi, pani minister Bieńkowska, która zapoznała się ze sprawą, to wstrzymała. Niestety teraz mamy nową sytuację związaną z instytutem. Nowa minister zmieniła pozytywną opinię ministerstwa, która była załączona do wniosku instytutu do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego o przyznanie środków finansowych na działalność statutową na 2015 r., na negatywną. I teraz jest problem, bo instytut jest praktycznie w stanie likwidacji. Jest to instytut, który w 2013 r. otrzymał w ocenie parametrycznej instytutów badawczych, nauki i szkolnictwa wyższego lepszy wynik od tego, jaki miał wcześniej. A zatem idzie do przodu, poprawia swoją sytuację, jest jednym z lepszych instytutów. Pokazuję to dzieło, żeby tutaj państwu udowodnić, że instytut pełni ważną rolę. Są znakomici specjaliści, którzy badają kwestie dotyczące planowania przestrzennego, mieszkalnictwa. Chodzi o 45 zatrudnionych osób, znakomitych specjalistów, którzy rozwijają się naukowo. Teraz nagle się okazuje, że są jakieś dziwne zabiegi. Jest pytanie, jakie są tego przyczyny. Mówi się, niestety, że jest spór z Naczelną Izbą Kontroli o siedzibę przy ul. Krzywickiego. (Dzwonek)

    Przepraszam, minutkę, dwie minuty, już kończę.

    Wicemarszałek Wanda Nowicka:

    Proszę jednak trochę krócej, panie pośle.

    Poseł Jerzy Żyżyński:

    Już kończę.

    Okazuje się, że zbyt szczerze, jak się mówi, manifestowali swoją negatywną opinię. Kontestowali nowelizację ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym w 2003 r., czym narazili się, jeżeli chodzi o stronę merytoryczną, administracji ministerstwa. Tak nie może być. Po to są naukowcy, żeby krytykować również działania administracji i zabiegi zmierzające do praktycznej likwidacji ważnego instytutu. To jest niepokojące. To przykład, że państwo, które powinno wspierać naukę i z pokorą przyjmować opinie naukowców, nawet negatywne, podejmuje działania, które szkodzą temu instytutowi. Jest pytanie, jakie są tego przyczyny. Co faktycznie zamierza zrobić ministerstwo? Co zamierza zrobić pani premier, która nadzoruje nową panią minister? Dziękuję bardzo.


4 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju Janusz Żbik:

    Dziękuję bardzo.

    Pani Marszałek! Panie i Panowie Posłowie! Otóż sprawa funkcjonowania Instytutu Gospodarki Przestrzennej i Mieszkalnictwa jest dyskutowana już od dłuższego czasu. Chciałbym powiedzieć, że w dniu 20 marca 2013 r., zgodnie z informacją dyrektora generalnego ówczesnego Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, ówczesny minister na posiedzeniu kierownictwa 13 marca podjął decyzję o likwidacji Instytutu Gospodarki Przestrzennej i Mieszkalnictwa. Ta decyzja została podjęta w oparciu o wyniki przeprowadzonych w tym instytucie w ostatnich latach kontroli Najwyższej Izby Kontroli i departamentu kontroli ówczesnego ministerstwa, jak również w oparciu o postępowania wyjaśniające departamentu merytorycznego. Jeżeli chodzi o te kontrole, były bardzo liczne nieprawidłowości w zarządzaniu i funkcjonowaniu tego instytutu.

    Najwyższa Izba Kontroli w wyniku kontroli obejmującej lata 2007-2011 wystawiła instytutowi negatywną ocenę. W związku z tym w wystąpieniu pokontrolnym do ministra, wówczas jeszcze ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej, wniosła o rozważenie podjęcia czynności, o których mowa w art. 7 ustawy z dnia 30 kwietnia 2010 r. o instytutach badawczych. Ten artykuł mówi m.in. o likwidacji jednostki. W tym raporcie Najwyższa Izba Kontroli zwróciła m.in. uwagę na niską efektywność w prowadzeniu działalności naukowej. Było tam jeszcze wiele innych uwag. Niska efektywność przejawiała się w braku publikacji i cytowań publikacji pracowników w prestiżowych czasopismach naukowych. Brak było także nagród za działalność naukową. Protokół mówił również o niskim poziomie efektywności, jeżeli chodzi o działalność badawczo-rozwojową, a także o braku oceny rady naukowej instytutu odnośnie do dorobku naukowego i technicznego. Mówił również o niewłaściwym ukierunkowaniu potencjału badawczego na realizację usług o charakterze czysto komercyjnym.

    W dniu 20 maja 2013 r. został powołany zespół roboczy do przeprowadzenia postępowania przygotowawczego mającego na celu ocenę potrzeby oraz warunków likwidacji instytutu. 14 sierpnia 2013 r. zespół roboczy wydał opinię, ocenił zasadność i celowość likwidacji. Zespół uznał, jeżeli chodzi o ocenę poszczególnych zakresów działalności, w szczególności zakresu wykonywanych prac oraz ich tematyki, uwarunkowań organizacyjnych i przede wszystkim pogarszającej się z roku na rok sytuacji finansowej, iż dalsze funkcjonowanie instytutu w formule instytutu badawczego nie jest uzasadnione. Zespół ponadto uznał, że likwidacja instytutu jest uzasadniona zarówno merytorycznie, organizacyjnie, jak i finansowo. Ta decyzja, wbrew temu, co pan poseł powiedział tutaj z mównicy, została podtrzymana przez panią wicepremier Elżbietę Bieńkowską, minister infrastruktury i rozwoju, a następnie również została podtrzymana przez panią Marię Wasiak, minister infrastruktury i rozwoju.

    Od tych dat, o których mówiłem, prowadzona była ożywiona korespondencja z pełniącym obowiązki dyrektora instytutu. Chciałbym powiedzieć, że ponownie w dniach 25 lipca i 5 września br. została przeprowadzona przez Departament Kontroli Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju kolejna kontrola, której tematem była działalność finansowa instytutu, jego organizacja, jakość pracy oraz jakość zarządzania instytutem, obejmująca okres od dnia 1 stycznia 2013 r. do dnia 30 czerwca 2014 r. Oto wyniki tej kontroli: niewłaściwa jakość zarządzania instytutem, organizacja i jakość pracy, instytut nie posiada strategicznych planów rozwoju, zmniejsza się wielkość zatrudnienia w IGPiM, w tym przede wszystkim spada liczba pracowników naukowych, zadania z zakresu podstawowej działalności są wykonywane w stopniu niewystarczającym, instytut nie posiada statusu jednostki uprawnionej do przeprowadzania badań homologacyjnych, mimo że te uprawnienia (Dzwonek) po prostu wygasły, nie zrealizowano przepisów o instytutach badawczych dotyczących powołania komisji dyscyplinarnej itd., itd., panie pośle. Jest jeszcze szereg innych zarzutów. Właśnie dlatego podjęto taką decyzję. Decyzja o likwidacji instytutu jest podtrzymana.

    Jeśli są dodatkowe pytania, to chętnie na nie odpowiem. Dziękuję bardzo.


4 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Jerzy Żyżyński:

    Dziękuję bardzo.

    Panie Ministrze! Jest to ciekawa informacja, jeżeli chodzi o zasady racjonalnego, że tak powiem, zarządzania. Mam informacje, że sytuacja instytutu poprawiała się.

    Druga sprawa. Jest jakiś spór o budynek na ul. Krzywickiego. Jaką rolę odgrywa spór o ten budynek w całej procedurze likwidacyjnej? O co tu właściwie chodzi?

    Rozmawiałem z naukowcami, którzy tam pracują, i mówią, że osiągają jakieś efekty. Pokazałem jedno z opracowań, bo są też inne. Też się tym interesuję, bo jest to kwestia dotycząca gospodarki publicznej. Jest to jeden z ważniejszych elementów gospodarki publicznej i mieszkalnictwa. Taki instytut jest potrzebny. Nie ma wątpliwości, że badania w tej dziedzinie są potrzebne. Jeżeli są jakieś negatywne (Dzwonek) elementy oceny, to trzeba zadać pytania: Jakie są tego przyczyny, czy przeanalizowano przyczyny, czy likwidacja, że tak powiem, wyrzucanie jest w tym momencie właściwą decyzją? Być może trzeba zmienić warunki na przykład finansowe i personalne. Nie wiem, jak można zmienić kierownictwo, ale wylewanie dziecka z kąpielą chyba nie jest najwłaściwszym rozwiązaniem. Dziękuję bardzo.


4 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju Janusz Żbik:

    Pani Marszałek! Szanowny Panie Pośle! Z pełną odpowiedzialnością chcę stwierdzić, że nie mam żadnej wiedzy na temat jakichś problemów dotyczących budynku, problemów dotyczących przejęcia. Absolutnie nie jest mi dana wiedza na ten temat. Natomiast co do kwestii, które pan poseł poruszył, to instytut jest jednostką samofinansującą się, prowadzącą działalność. To nie jest zadanie ministra, aby kierować jednostką za osoby zarządzające instytutem, żeby realizowane były zadania wynikające z ustawy o instytutach i jednostka samofinansowała się.

    Jeżeli chodzi o zmiany personalne, o których pan mówił, czy nie należałoby ich dokonać? Otóż do zorganizowania konkursu na stanowisko dyrektora instytutu w tej chwili jest zobowiązany pełniący obowiązki dyrektora instytutu, oczywiście przy współpracy rady naukowej i zgodnie z opinią tej rady.

    Chciałbym na sam koniec powiedzieć, że instytutem kieruje zastępca dyrektora ds. organizacji i promocji, który został powołany jako pełniący obowiązki dnia 7 listopada 2011 r. i w opinii, jeżeli chodzi o zakres oceny zespołu, o którym mówiłem wcześniej, znalazło się takie zdanie: Niemożność obsadzenia stanowiska dyrektora IGPiM w drodze konkursu przez ostatnie osiem lat sprawiła, że nastąpił odczuwalny brak jednolitej wizji rozwoju instytutu. Znalazło to odzwierciedlenie w umiarkowanym dorobku badawczym i naukowym, braku publikacji w prestiżowych czasopismach międzynarodowych oraz bardzo słabych efektach wdrożeniowych i niewielkim rozwoju naukowym. Dziękuję bardzo.



Jerzy Żyżyński, Włodzimierz Bernacki i Beata Mazurek - pytanie z 18 grudnia 2014 r.


22 wyświetleń

Zobacz także: