Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Chciałbym w tym pierwszym pytaniu nawiązać do tego, o czym mówił pan prof. Żyżyński i pan poseł Wontor, a więc kiedy rzeczywiście poza tymi ustaleniami, które zawierają się w projekcie ustawy o zmianie ustawy o zasadach finansowania nauki, pojawią się również działania ze strony ministerstwa zwiększające ilość cukru w tej niedosłodzonej herbacie.
Druga kwestia, którą chciałbym podnieść, to tryb procedowania nad projektem ustawy o zmianie ustawy o zasadach finansowania nauki oraz niektórych innych ustaw. Chciałbym przypomnieć, że obok projektu rządowego w pewnym momencie pojawił się projekt komisyjny, i chciałbym przede wszystkim zwrócić uwagę na tryb wprowadzenia i uruchomienia procedowania nad owym projektem komisyjnym. Posłowie pracujący w podkomisji, nie mając szans zapoznać się (Dzwonek) z projektem tzw. komisyjnym, przegłosowali go i skierowali do dalszych prac w komisji, a później dopiero w celu skierowania do pani marszałek.
Wreszcie kolejna rzecz. Chciałbym też zwrócić uwagę na to, że w czasie prac czy to w podkomisji, czy to w komisji nie uwzględniono chociażby wniosków, które zostały przedstawione przez sekcję krajową nauki związku zawodowego ˝Solidarność˝, jak również Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Szczególnie chodzi tu o terminologię podstawową, definiującą czy to badania podstawowe, czy to badania stosowane, czy przemysłowe, czy rozwojowe. A więc to nie jest do końca tak, jak mówił pan poseł Wontor, że w komisji panował nastrój zupełnej aprobaty i że ze strony prezydium komisji...
(Poseł Bogusław Wontor: Ja tego nie powiedziałem.)
...zawsze przyjmowano wnioski płynące z zewnątrz. Niestety, w zależności od tego, z której strony one się pojawiały. Z całą pewnością traktowanie tutaj zwłaszcza posłów opozycji było wyjątkowo niewłaściwe. Dziękuję bardzo. (Oklaski)