Dziękuję.
Pani Marszałkini! Panowie Ministrowie! Panie Prezesie! Wysoki Sejmie! Dzisiaj rozmawiamy na temat raportu, który dość wyraźnie odnosi się do bezpieczeństwa na naszych drogach. Ale nie będę pytał o ten raport, bo jestem już prawie ostatni na liście, a pewnie pytań dotyczących tego było już bardzo dużo, tylko zapytam o inną rzecz, która również wpisuje się w temat bezpieczeństwa na naszych drogach. Mianowicie od jakiegoś czasu funkcjonuje przepis, że od świtu do zmierzchu, cały dzień, 24 godziny na dobę kierowcy samochodów muszą jeździć z włączonymi światłami. Pojawiły się światła do jazdy dziennej. Niektórzy producenci samochodów wyszli temu przepisowi naprzeciw i wprowadzili światła do jazdy dziennej, które są wkomponowane w oryginalny reflektor.
Chciałbym zapytać o takie światła, które pojawiły się przy okazji tych świateł ledowych, diodowych, chodzi o takie oświetlenie spełniające bardziej warunki oświetlenia kuchennego. Ponieważ mamy w tej chwili wysyp różnych podróbek, różnych chińskich światełek, montuje się na zderzakach w samochodzie światełka, które zawierają 5-6 diod i dają naprawdę znikome światło, natomiast w świadomości kierowcy pozostaje to, że on jednak światła do jazdy dziennej włączył. Niemniej jednak patrząc na to i obserwując sytuacje, gdy policja również nie reaguje na tego typu oświetlenie, które jest zastosowane, a które nie spełnia żadnych norm i wymagań, chciałbym zapytać, ponieważ mamy tutaj przedstawicieli aż trzech ministerstw, czy w ministerstwie prowadzone są prace mające na celu określenie przynajmniej minimalnych wymagań, które dotyczyłyby świateł do jazdy dziennej. Bezpieczeństwo jest bardzo ważne, światła do jazdy dziennej są bardzo ważne, natomiast chciałbym zapytać jeszcze raz, czy prowadzone są prace nad określeniem minimalnych wymagań, których spełnienie dawałoby możliwość homologacji również tych świateł do jazdy dziennej. Dziękuję bardzo. (Oklaski)