Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! Przed chwilą słyszeliśmy: było źle, jest źle, będzie źle, a może jeszcze gorzej. Ja twierdzę: było nie tak dobrze, jest nieźle, będzie lepiej i na to daję gwarancję. Trzeba przeżyć to, co każdy z nas widzi w terenie, jadąc, obserwując na każdym odcinku infrastruktury.
Z upoważnienia Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego odniosę się do informacji prezesa Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli w sprawie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, druk nr 2848.
Najwyższa Izba Kontroli opracowany raport oparła na stanie infrastruktury drogowej, organizacji ruchu, danych o przestrzeganiu przepisów przez użytkowników tych dróg, prewencji, edukacji. Pomimo wystąpienia szeregu pozytywnych czynników powodujących spadek liczby wypadków na drogach, w tym liczby wypadku śmiertelnych i liczby osób poszkodowanych, nadal stan bezpieczeństwa na polskich drogach jest niezadowalający, mimo wielu podjętych działań prawnych i technicznych.
Do poprawy bezpieczeństwa przyczyniło się wybudowanie w latach 2003-2014 1080 km autostrad i 1016 km dróg ekspresowych. Z łącznej długości dróg publicznych w Polsce, wynoszącej 412 tys. km, 394 tys., tj. 95%, zarządzane jest przez samorządy, które na ich budowę i utrzymanie wydały prawie 7 mld zł. Należy zauważyć również spadek liczby wypadków z udziałem nietrzeźwych kierowców o 39% w ciągu 5 lat. Na pochwałę zasługuje wzrost liczby jednostek należących do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego z 3945 w 2004 r. do 4493 w 2013 r. Czas dojazdu do zdarzenia wynosi średnio ok. 15 min.
Należy też zauważyć, że sieć dróg publicznych nie jest w całości przystosowana do przenoszenia coraz intensywniejszego ruchu samochodowego. Zbyt mało mamy dróg dwujezdniowych.
Sprawa oznakowania dróg, którą zajmuję się już od wielu lat, jest w dalszym ciągu niezałatwiona. Znaki drogowe są często niewidoczne dla kierowców, a często nawet wprowadzają ich w błąd. Wiele znaków drogowych nie ulega zmianie mimo przebudowy drogi i wybudowania chodnika, nawet często za rowem.
Jeżeli chodzi o straż gminną, to Najwyższa Izba Kontroli stwierdza również, że brak jest podstaw do stwierdzenia, że użycie urządzeń do pomiaru prędkości przez straż gminną przyczynia się do wzrostu poprawy bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego. To obserwujemy zawsze wtedy, kiedy wybieramy się w okresie letnim nad morze.
W Polsce nie funkcjonuje powszechny, spójny system oddziaływania na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Za prowadzenie działań edukacyjnych w zakresie bezpieczeństwa odpowiada 8 jednostek organizacyjnych, a za kontrolę prędkości - 6 tych jednostek.
Polskie Stronnictwo Ludowe popiera w całości wnioski sformułowane przez Najwyższą Izbę Kontroli w zakresie poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego zawarte w materiale. Zwracamy jednak uwagę na kwestię pilnej poprawy oznakowania dróg, wprowadzenia do Kodeksu wykroczeń zapisu zaostrzającego kary dla osób kierujących pojazdem bez prawa jazdy oraz obowiązku gromadzenia danych osobowych tych kierowców w ewidencji danych osobowych, wprowadzenia zapisu prawnego nakładającego na kierowcę obowiązek wykonywania jazdy przez 2 lata po otrzymaniu prawa jazdy z osobą będącą w bliskim kontakcie rodzinnym, bo najwięcej wypadków powodują właśnie nowi kierowcy w wieku do 22-24 lat. Być może gdyby rodzic, rodzeństwo razem z tą osobą poruszali się tym pojazdem, to byłoby większe bezpieczeństwo, ale również bezpieczeństwo dla tych pasażerów, których ona przewozi. Chodzi też o to, by pozbawić straż miejską możliwości ustawiania znaków pomiaru prędkości w pasie drogi krajowej (jest to czerpanie dochodu z cudzego mienia) albo zobowiązać gminy do odprowadzania co najmniej 80% przychodu do Krajowego Funduszu Drogowego z założonego specjalnego subkonta w budżecie gmin.
Polskie Stronnictwo Ludowe będzie głosowało za przyjęciem przedłożonej informacji. Dziękuję za uwagę.