Szanowna Pani Marszałek! Państwo Leśnicy! Panie Ministrze! Wysoki Sejmie! Najpierw odniosę się do wypowiedzi przedstawiciela PSL, bo wiele kłamstw padło z tej mównicy. Myślę, że ta mównica nie jest od tego, żeby kłamać.
Po pierwsze, panie pośle, nie macie prawa do 120 lat PSL, bo w tym czasie istniało ZSL. ZSL zwalczało PSL, skazywało ludzi z PSL, nawet zabijało ludzi z PSL. Nie macie do tego prawa. (Oklaski)
(Poseł Marek Gos: A pan był świadkiem.)
Chciałbym, żebyście o tym pamiętali i nie rościli sobie prawa do tego, bo po prostu czas komunizmu i ZSL jest dla was wstydem. Powinniście się tego wstydzić.
Po drugie, w swoim wystąpieniu zrugał pan wszystkich. Zrugał pan ludzi, którzy zbierali podpisy, a to były tysiące, setki tysięcy ludzi zaangażowanych w zbiórkę podpisów w sprawie obrony Lasów Państwowych m.in. przed wami. Zrugał pan Kościół. Myślę, że nie ma pan prawa oceniać działalność Kościoła, bo od tego jest Kościół, a nie mównica i pan w jakiś sposób oceniający z tej mównicy działalność Kościoła. Kościół od zawsze bronił, stał na straży polskiej ziemi i naszych interesów narodowych i będzie stał, czy to się panu podoba, czy nie. (Oklaski)
Teraz pytania do pana dyrektora i do ministra. Panie (Dzwonek) dyrektorze, chciałbym otrzymać odpowiedź na piśmie: Co się stało z 800 mln zł, które do pana trafiły? Panie dyrektorze, kiedyś powiedział pan w jednym z wywiadów, słyszałem to i bardzo mnie to zabolało, że pan sobie poradzi w lasach bez tych pieniędzy. Pan sobie poradzi, ale lasy sobie nie poradzą, panie dyrektorze. (Oklaski) Bardzo proszę, żeby udzielił pan odpowiedzi na piśmie: Jak pan rozdzieli 800 mln zł? Co z tego skorzystało? Jeszcze jedna rzecz, niech pan to dopisze: Z jakich działalności pan zrezygnował ze względu na brak tych pieniędzy? Dziękuję bardzo. (Oklaski)