Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

1 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o poselskim projekcie ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz niektórych innych ustaw (druki nr 2787 i 2819).


Sekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Janusz Cichoń:

    Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Po pierwsze, chciałbym z całą mocą podkreślić, że nigdzie nie wypowiadaliśmy się, żaden przedstawiciel rządu nie formułował tezy, że nic się nie stało.

    (Poseł Ryszard Zbrzyzny: Tutaj z tej trybuny pan to mówił.)

    Mówimy od samego początku, że nastąpił błąd proceduralny, błąd w procedurach, który doprowadził do tego, że ustawa nie została opublikowana do 30 października, jej publikacja została opóźniona, a w konsekwencji... Ale warto podkreślić, bo mamy tutaj do czynienia z pewnymi przekłamaniami, i zdaje się, że pan Romanek, ale także pan Zbrzyzny, jak również pan Żyżyński nie do końca rozumieją istotę tego, może dlatego że ten zapis jest tak skomplikowany, zdaniem pana Romanka, ta formuła, czyli to 3-miesięczne vacatio legis. Stąd zapis, który mówi, że ustawa wejdzie w życie następnego dnia po trzech miesiącach od jej ogłoszenia.

    Chcę powiedzieć, że zakładaliśmy, iż cała ustawa - pamiętajmy, że rozwiązanie dotyczące CFC to jest tylko fragment większego przedłożenia - miała wchodzić w życie 1 stycznia 2015 r. Tak na dobrą sprawę ogłoszenie większości przepisów było wobec tego potrzebne do końca listopada tego roku.

    Natomiast kwestia CFC i tego rozwiązania, jeśli chodzi o jego termin wejścia w życie, co chciałbym z całą mocą podkreślić, wiąże się z faktem wydłużających się nieco prac i z założeniem przyjmowanym na starcie przez rząd, przez ministra finansów, że to rozwiązanie może wejść w życie wcześniej, przed 1 stycznia 2015 r., przy zachowaniu trzymiesięcznego vacatio legis. Tak byłoby, gdyby ustawa wyszła w Sejmie przed wakacjami, a na to były szanse. Nie mieściło nam się w głowie, że może się to stać z takim poślizgiem. Rzeczywiście zdarzył nam się błąd proceduralny, jeśli chodzi o jego publikację. Wobec tego musimy dzisiaj ten błąd naprawić.

    Dziękowałem posłom. Panu Żyżyńskiemu też pragnę zwrócić uwagę na to, że jestem wśród wnioskodawców. Ten błąd rzeczywiście należy naprawić. Ponieważ intencje były takie, aby to rozwiązanie weszło w życie nie później niż 1 stycznia 2015 r., obejmuje ono w ten sposób wszystkie podmioty, które zaczynają rok podatkowy od 1 stycznia. Gdyby nie ta zmiana, obejmowalibyśmy tym rozwiązaniem te podmioty, które rozpoczynają rok podatkowy w lutym i kolejnych miesiącach roku. Pragnę zauważyć, że w wielu krajach dość popularne są inne terminy niż pierwszostyczniowy termin roku podatkowego. W Stanach Zjednoczonych jest to np. 1 grudnia i 1 kwietnia. W wielu innych krajach te terminy... W Polsce mamy pełną swobodę. Zresztą sam znam wiele spółek, które rok podatkowy zaczynają nie 1 stycznia, ale w zupełnie innych terminach.

    Jeśli chodzi o skutki, to z tej trybuny, ale także na posiedzeniu komisji, wielokrotnie próbowałem je państwu przedstawić. Nie było nawet ostrożnego szacunku, głównie dlatego że nie mieliśmy żadnych podstaw, aby oszacować potencjalne wpływy, ponieważ nie znamy ani liczby, ani struktury spółek zagranicznych będących w posiadaniu polskich podmiotów. Przypomnę, że te warunki to 25% udziałów, 50% dochodów pasywnych w strukturze dochodów spółki, niższa stawka podatkowa o 25% i wreszcie obroty tych spółek - 250 tys. euro. Jeszcze jeden, ostatni warunek to 10-procentowa, praktycznie rzecz biorąc, rentowność, co oznacza, że nawet oszacowanie przybliżonego rachunku przy braku danych statystycznych i podstawowych informacji dotyczących liczby tych spółek, struktury, dochodów, rentowności byłoby niemożliwe. Ale należy też pamiętać, że - biorąc pod uwagę i vacatio legis, i czas do rozliczenia podatku, rok, a potem jeszcze 9 miesięcy od zakończenia roku podatkowego - da to podatnikom tak naprawdę możliwość zmian swoich reguł gry i zachowań, jeśli chodzi o wykorzystanie tego typu mechanizmów.

    Do tego w gruncie rzeczy zmierzaliśmy. Zakładaliśmy, że te podmioty, które uciekną od opodatkowania, zmienią swoje zachowania, bo od samego początku zakładaliśmy, że to rozwiązanie ma czysto prewencyjny charakter, ma chronić polski system podatkowy przed erozją, przed uciekaniem z opodatkowaniem dochodów w kraju. Nie jest to jedyne rozwiązanie stosowane w naszym kraju. Po raz kolejny przypominam, że mamy regulacje dotyczące cen transferowych i skutecznie bronimy się przed tego typu procesami. Mamy w tej chwili zespół zadaniowy w Ministerstwie Finansów, który zajmuje się cenami transferowymi. Mamy wreszcie w przygotowaniu klauzulę do spraw unikania opodatkowania, która jest na etapie uzgodnień międzyresortowych w ramach zmian w Ordynacji podatkowej.

    To są dowody na to, że robimy wszystko, aby zachowania podatników, które uznajemy za naganne, a które mieszczą się dzisiaj w granicach prawa, jednak eliminować, myśląc i działając w kierunku zmian ich mentalności i budzenia obowiązku nie tylko obywatelskiego, lecz także podatkowego. Tym, którzy próbują w ten sposób wykorzystywać tego typu okazje, chcemy co najmniej utrudnić życie, ale tak naprawdę chcemy doprowadzić do tego, aby płacili podatki w Polsce. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Janusz Cichoń - Wystąpienie z dnia 21 października 2014 roku.


102 wyświetleń

Zobacz także: