Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Panie ministrze, jaką mamy pewność, że dotychczasowe realizacje będą przebiegały zgodnie z planem i zostaną ukończone? Gdyż wiadomo, że finansowanie też może zostać obcięte.
Druga sprawa. W kwestiach przeciwpowodziowych nie chodzi tylko o główne rzeki Odrę i Wisłę, ale także o całe dorzecze. Dlaczego nie ma dofinansowania do czyszczenia szczególnie górskich rzek czy mniejszych strumieni? W kilka godzin żywioł potrafi zniszczyć drogi i całą infrastrukturę, później odbudowania są kosztowne, a na czyszczenie nie ma żadnych pieniędzy. Gdy rozmawiałem o sprawie wyczyszczenia rzeki Czarnuszki w Lubawce, gdyż tam jest namułu miejscami prawie na metr, to okazuje się, że nie ma nawet 150-200 tys., żeby odtworzyć progi, które tam jeszcze były po wojnie, za Niemców, a obecnie ich nie ma, i tego namułu po prostu już jest tyle, że przy każdych większych opadach wylewa i niszczone jest wszystko wokół. Czy nie byłoby zasadne skierowanie części pieniędzy także na te drobne sprawy? Bo wydanie dzisiaj kilkunastu, kilkudziesięciu (Dzwonek) tysięcy złotych będzie skutkować tym, że za rok, dwa nie będziemy musieli wydawać kilkuset tysięcy czy milionów złotych na naprawę infrastruktury. Dziękuję.