Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Minister! Pani minister, mam pytanie hipotetyczne. Małżeństwo pokłóciło się w sprawie rolnej i postanowiło gospodarstwo podzielić. Żona przejęła część gruntów rolnych, 10 ha, i zajęła się produkcją traw, zarejestrowała się jako rolniczka osobno. Mąż pozostawił sobie zabudowania, prowadzi chów bydła. I teraz jak jest traktowana żona, gdy posiada tylko ziemię, ma nadany numer gospodarstwa, jak będzie interpretowane, jeżeli ona nie posiada zabudowań gospodarczych? Sprawa wynika z tego, że są takie przypadki, gdy Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie traktuje takich gospodarstw... uznaje, że ci, którzy posiadają ziemię, uprawiają ziemię, a nie posiadają budynków, nie są w świetle (Dzwonek) prawa rolnikami. Dziękuję.