Pani Marszałek! Pani Premier! Konsekwencją działań byłego ministra spraw zagranicznych jest zapaść polityki zagranicznej w kluczowym wymiarze relacji z rodakami żyjącymi poza granicami Polski. Przez ostatnie 7 lat obserwujemy coraz bardziej niepokojące przejawy tej zapaści w postaci pogorszenia położenia naszych rodaków na Wschodzie, bardzo trudnej sytuacji tamtejszych mediów polskiej mniejszości, niejasnych kryteriów podziału środków dla Polonii, wykazanego w postępowaniu kontrolnym NIK braku od lat strategicznego dokumentu, jakim jest rządowy program współpracy z Polakami i Polonią za granicą oraz błędów merytorycznych w rocznych planach współpracy z Polonią i Polakami za granicą. Przykłady można by mnożyć w nieskończoność.
Sztandarowym zadaniem resortu spraw zagranicznych kierowanego przez poprzedniego ministra był m.in. atlas polskiej obecności w świecie. W tej sprawie jak w soczewce skupia się dotychczasowy sposób myślenia i działania resortu w sprawach dotyczących Polonii i Polaków za granicą: bez konsultacji, bez partnerskiego dialogu, bez współpracy. Spóźniona o kilka lat w stosunku do ministerialnych zapowiedzi publikacja atlasu na stronach internetowych ministerstwa wzbudziła wiele uzasadnionych wątpliwości. (Dzwonek)
Czy w tej bardzo ważnej sprawie nastąpi przełom? Czy kierowany przez panią rząd i nowy minister spraw zagranicznych dostrzegą niewykorzystany w ostatnich latach potencjał Polonii i Polaków mieszkających poza granicami Polski? Czy przedstawiciel kierownictwa MSZ spotka się wreszcie z demokratycznie wybranym prawie rok temu prezesem Rady Polonii Świata panem Janem Cytowskim? Dziękuję bardzo. (Oklaski)