Szanowni państwo, zanim przystąpimy
do punktu 5., który już anonsowałem, chciałbym wypowiedzieć dwa zdania o
czasie przeszłym, które ocenią tę przeszłość.
Kończymy trzy lata pracy pod
kierunkiem pani marszałek Ewy Kopacz i chciałbym pani marszałek podziękować za
te trzy lata. (Zebrani wstają) Za chwilę wręczę pani premier bukiet
kwiatów i wiem, że każdy będzie inaczej odczuwał intensywność zapachu tych
kwiatów (Wesołość na sali), ale myślę, że dla wielu z nas będzie to
zapach piękny, jak powiedział kilka lat temu klasyk. Pani premier wzięła dużą
odpowiedzialność za państwo. Życzę, aby za sprawą działalności pani premier
ubywało w Polsce problemów, by działania rządu pani premier ujmowały Polakom
trosk, a dodawały im pomyślności. Powodzenie Polski bowiem – wierzę w to –
jest równie ważne dla koalicji, jak i dla opozycji, dla nas wszystkich.
Dziękuję za te trzy lata. (Oklaski)
(Wicemarszałek Jerzy
Wenderlich podchodzi do ław rządowych i wręcza prezes Rady Ministrów Ewie
Kopacz bukiet kwiatów)
(Głosy z sali: Gorzko!)
Słyszałem dość ciekawe okrzyki.
Szkoda, że nie wznieśliście ich państwo dwie minuty temu. (Wesołość na sali)