Dziękuję.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! W końcowych słowach wystąpienia pani poseł sprawozdawcy przedstawiającej Wysokiej Izbie omawiany dzisiaj projekt ustawy usłyszeliśmy, że wiąże się on z transpozycją części dyrektywy z roku 2010. Chciałbym zapytać, pani poseł sprawozdawco, jak to się ma do faktu objęcia Polski w przyszłości postępowaniem przed Trybunałem Sprawiedliwości UE w Luksemburgu, w związku z tym że zostaliśmy pozwani przez Komisję Europejską niecały miesiąc temu ze względu na brak transpozycji tej dyrektywy. Polsce grożą sankcje za niewypełnienie w określonym terminie zobowiązań, jakie wynikały z tej dyrektywy. Dyrektywa miała być wdrożona do polskiego porządku prawnego już dwa lata temu, czyli mamy dwa lata opóźnienia. Czy w związku z tym, że w przepisach przedłożonej ustawy jest mowa o transpozycji tylko części dyrektywy, nie będziemy narażeni na konsekwencje finansowe w wyniku postępowania przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej? (Dzwonek) Czy Polska będzie musiała ponieść określone konsekwencje finansowe i czy nie będzie to nas dużo, dużo kosztowało? Dziękuję.