Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Jeżeli pan pozwoli, panie ministrze, przepraszam bardzo, to do pana ministra, tu jest rysunek: Bezrobocie w Polsce. Od 2006 r. do 2008 r. spada, wyraźnie spada, później zaczyna rosnąć, w momencie kiedy rządy obejmuje Platforma Obywatelska. Otóż, panie ministrze, chciałbym pana zapytać, czy pan zgodzi się z tym, co uważam, a mianowicie z tym, że do poziomu bezrobocia powinno zaliczyć się nie tylko tych, którzy są zarejestrowani jako bezrobotni, ale także tych, którzy wyemigrowali i nie mają pracy w Polsce, dlatego że emigracja, której poziom wyniósł grubo ponad 2 mln, po doliczeniu do liczby bezrobotnych - bo uważam, że emigracja to ci, którzy powinni mieć pracę w Polsce - da 27-procentowe bezrobocie, najwyższe w Europie.
Mam do pana następujące pytanie, panie ministrze. Dzisiaj ukazała się taka informacja w ˝Dzienniku Gazecie Prawnej˝: Urzędnicy też chcą iść do sądu. Otóż urzędnicy chcą iść do sądu, ponieważ wynagrodzenia urzędników państwowych są obliczane w stosunku do kwoty bazowej, która jest od dłuższego czasu uwięziona, tak samo jak w stosunku do tej samej kwoty bazowej jest liczone wynagrodzenie w szkolnictwie wyższym i w nauce. Pytanie jest takie: Czy rząd zamierza urealnić ten odnośnik, czyli tę kwotę bazową, w stosunku do której (Dzwonek) jest liczone wynagrodzenie dla urzędników, ważnych fachowców, wybitnych specjalistów, tak jak w nauce? Dziękuję bardzo. (Oklaski)