Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

7 punkt porządku dziennego:


Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o ułatwieniu wykonywania działalności gospodarczej (druk nr 2606).


Poseł Maks Kraczkowski:

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam przyjemność prezentować stanowisko Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość wobec projektu ustawy o ułatwieniu wykonywania działalności gospodarczej wraz z projektami aktów wykonawczych.

    Główną osią kolejnych pakietów deregulacyjnych jest zwiększenie konkurencyjności pól działania polskich małych i średnich przedsiębiorców, główną, bo nie wyłączną. Deregulacja, upraszczanie procedur, oświadczenia zamiast zaświadczeń to w dużej mierze zmiany potrzebne, acz kosmetyczne.

    Podobnie należy ocenić propozycje zmian związanych z wprowadzaniem korekt do Kodeksu pracy, ustawy, którą, jak przypomnę, Sejm uchwalał w czerwcu 1974 r. Była ona co prawda wielokrotnie nowelizowana, niemniej jednak takie łatanie aktu prawnego, który był przyjmowany w zupełnie innym reżimie politycznym i gospodarczym, staje się normą, oceniając liczbę wprowadzanych nowel aktu podstawowego. Zmiany kosmetyczne to również propozycje zmian w ustawie o izbach gospodarczych. Tutaj częściowo ulegnie zmianie implementacja prawa wynikającego jeszcze z rozporządzeń EWG z początku lat 90. Podobnie należy ocenić zmiany proponowane w ustawie o statystyce publicznej. Zmiany fragmentaryczne będą tym razem dotyczyły np. propozycji zmian w ustawach podatkowych. Jako ciekawe należy ocenić propozycje uzupełnień i zmian ustawy o poręczeniach i gwarancjach udzielanych przez Skarb Państwa oraz niektóre osoby prywatne, a także ciekawe - co podkreślę - propozycje zwiększania konkurencyjności polskich portów morskich i terminali przeładunkowych. Cel tych zmian został opisany precyzyjnie. Jest nim zwiększenie obrotu i przeładunku, w szczególności jeżeli chodzi o zachęcenie krajowych importerów do odprawy w polskich portach.

    Tak jak mówił mój szanowny przedmówca, a także pan minister, projekt wprowadza zmiany w 30 ustawach. To bardzo ciekawa propozycja. Każdorazowo Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość do tego typu kosmetycznych zmian odnosi się z życzliwością. Niemniej jednak z racji tego, że mamy pierwsze czytanie, pozwolę sobie na kilka uwag o charakterze ogólnym. Te szczegółowe czas będzie wygłaszać po przedstawieniu szczegółowych opinii w wyniku konsultacji środowiskowych, społecznych przeprowadzanych w ramach rozpatrywania projektu.

    Warto pamiętać o tym, że zmiany Kodeksu pracy czy zamiana kultury zaświadczeń na tzw. kulturę oświadczeń, nawet upraszczanie procedur administracyjnych, to nawet nie wierzchołek góry lodowej. To jest pewien typ postępowania, który powinien być oczywistą konsekwencją działalności legislatorów w resortach takich, jak resort finansów czy gospodarki, podejmowanego w porozumieniu z posłami i komisjami sejmowymi.

    Proszę wziąć pod uwagę to, że nadal właściwie nie zmieniamy systemu kontrybucyjnego podatków, poboru podatków, olbrzymiego opodatkowania pracy, krytycznego udziału w cenach paliw podatków, a także że cały czas oczekujemy w Wysokiej Izbie na ustosunkowanie się resortu gospodarki i być może nawet samego pana premiera Tuska czy wicepremiera Piechocińskiego do niepokojących prognoz, jakie są przedstawiane z jednej strony przez szefa Narodowego Banku Polskiego pana prof. Belkę, który wprost negatywnie ocenia konkurencyjność polskiej gospodarki, porównując nasz kraj do małych Chin, które są w stanie konkurować głównie dzięki niezwykle niskim kosztom pracy, a z drugiej strony w wypowiedziach innego znanego polskiego ekonomisty prof. Hausnera, który mówi o zbliżającym się możliwym załamaniu pozytywnego trendu w gospodarce. Ta wypowiedź pojawiła się, jeśli dobrze pamiętam, w kontekście oceny zmian wektorów produkcji przemysłowej w Polsce.

    Generalnym problemem, z którym się musimy zmierzyć, i do tego nawiązywały wcześniejsze przykłady, jest oczywiście problem rosnącego zadłużenia Polski, problem braku równowagi czy stanu nierównowagi w finansach publicznych. Tylko w ciągu 5 miesięcy 2014 r., jak wskazują dane, zadłużyliśmy się o kolejne 36,5 mld zł. Zważywszy również na niepokojącą tendencję do gwałtownego zwiększania się liczby upadłości polskich firm, również kwestię zagrożeń upadłością tych firm, które są notowane na rynku giełdowym, zwróciłbym uwagę pana ministra i Wysokiej Izby w dużej mierze na rynek firm deweloperskich. Warto przypomnieć, że w ciągu 2012 r. nastąpił wzrost liczby upadłości względem roku 2011 o 28%. W następnym roku, roku 2013, niestety pobiliśmy kolejne niechlubne w tym zakresie rekordy w statystykach.

    Część propozycji zawartych w projekcie ustawy o ułatwianiu wykonywania działalności gospodarczej zaskakuje. Tak jak mówiłem, propozycje zmian mających charakter kosmetyki w ramach Kodeksu pracy mogą budzić ironiczny uśmiech części posłów, szczególnie w kontekście miażdżącego dla polskiego rynku pracy rankingu Eurostatu; miażdżącego ze względu na to, że niepozostawiającego wątpliwości, że jesteśmy tym rynkiem pracy w ramach naszego regionu europejskiego, w którym niestety jest najmniejszy odsetek wolnych miejsc pracy, wakatów w stosunku do tych, które są uruchomione w gospodarce. W Polsce na 1000 etatów mamy 4 wakaty, a u naszych zachodnich sąsiadów to jest mniej więcej 29 etatów oczekujących na obsadzenie na 1000, które zostały uruchomione.

    Kosmetyczne zmiany dotyczące GIODO czy procedur administracyjnych nie sprawią, że rząd będzie w stanie uruchomić inne ważne procesy z punktu widzenia wzmocnienia gospodarki, wpuścić do niej odpowiedni strumień pieniędzy. Jednocześnie rząd zaniechał działań w pewnych obszarach, co powoduje drenowanie kieszeni przedsiębiorców. Przypomnę chociażby kwestię niezwykle dolegliwego paktu klimatycznego i wykupu praw do emisji CO2. Zresztą generalnie rosnące ceny energii, o czym z tej mównicy wielokrotnie mówiono, zaczynają być poważną barierą ze względu na koszty gospodarcze.

    Niemniej jednak biorąc pod uwagę dobre intencje projektodawców, niezależnie od w dużej mierze wymiaru tylko kosmetycznego zmian prawa gospodarczego, Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość będzie z życzliwością popierał wszelkie rozwiązania idące w kierunku zdejmowania ciężaru niepotrzebnych procedur z ramion polskich przedsiębiorców.

    W ostatnich słowach chciałbym zwrócić się do pana ministra z apelem o to, aby tak ważne projekty jak chociażby projekt dotyczący wydobycia polskiego gazu łupkowego były - nie chcę tu użyć mocnego określenia - poddawane większej uwadze w resorcie, bo są to projekty faktycznie ważne dla polskiej gospodarki, nie ujmując oczywiście niczego propozycjom, o którym mówimy. To są rozwiązania, które w rozwoju gospodarki mogą na przyszłość przynieść faktyczną zmianę jakościową funkcjonowania biznesu w naszym kraju, między innymi, bo oczywiście inne również są mile widziane i potrzebne. Bardzo dziękuję.



Poseł Maks Kraczkowski - Wystąpienie z dnia 22 lipca 2014 roku.


75 wyświetleń

Zobacz także: