Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W Polsce od 1989 r. istnieje system, który niektórzy publicyści nazywają bankokracją, a funkcjonariuszy tego systemu - banksterami. Wynika to ze szczególnego uprzywilejowania banków i korporacji finansowych wobec konsumentów. Banki są wyposażone w instrument w zasadzie nieznany w innych krajach o gospodarce rynkowej, jakim jest bankowy tytuł egzekucyjny, który umożliwia bankom bez wyroku sądu egzekwowanie kwot spornych. Zabezpieczanie kredytów inwestycyjnych nie tylko poprzez hipoteki na nieruchomościach, ale także na całym majątku dłużnika, jego przychodach obecnych i przyszłych oraz przychodach obecnych i przyszłych poręczycieli powoduje w wielu przypadkach, że ktoś, komu zdarzyło się nieszczęście uniemożliwiające spłatę kredytu, staje się niewolnikiem banku do końca życia. Nie tylko on, ale także jego dzieci, dzieci poręczycieli. W związku z tym w obecnej sytuacji ustawa o upadłości konsumenckiej jest bardzo potrzebna do tego, aby przywrócić równowagę, przynajmniej częściowo. Przywróceniem jej byłaby likwidacja bankowego tytułu egzekucyjnego, ale jak na razie Wysoka Izba takiego rozwiązania nie przyjęła.
Ustawa obowiązuje już kilka lat, 6 lat i okazuje się, że jest nieskuteczna. Przypomnę, że Prawo i Sprawiedliwość zgłaszało w związku z tym zastrzeżenia podczas procedowania nad tą ustawą, dokładnie wskazując skutki, które nastąpiły, czyli to, że nie będzie możliwości praktycznego zastosowania tej ustawy, tzn. przeprowadzania upadłości. Wtedy koalicja rządząca PO i PSL odrzuciła nasze uwagi, co spowodowało, że przez 6 lat ludzie wpadali w ogromne tarapaty finansowe, niektórzy nawet targali się na własne życie.
Dobrze, że dzisiaj jest propozycja zmiany. Ona idzie w dobrym kierunku, ale jeszcze nie do końca przywraca równowagę między bankami a klientem. Trzeba kontynuować pracę nad likwidacją bankowego tytułu egzekucyjnego i przede wszystkim zastanowić się, czy zabezpieczanie nieruchomości, kredytu na zakup nieruchomości innymi zabezpieczeniami jest sensowne. Bank też powinien wiedzieć, że ponosi pewne ryzyko, i powinien ponosić je razem ze swoim klientem. Dziękuję bardzo. (Oklaski)