Panie Marszałku! Panie Ministrze! Nie wchodząc w polemikę, bo to czas na pytania, powiem, że rzeczywiście logika albo zachwianie logiki: najpierw NATO, później Unia ma dzisiaj swoje dramatyczne konsekwencje na Wschodzie. Tylko proszę nie wmawiać nam, że świętej pamięci prezydent byłby w stanie przekonać Ukraińców, by zmienili swoje zdanie w tej sprawie, łącznie z proeuropejską ekipą pomarańczowych.
Chciałbym zadać pytania. Mówimy dzisiaj o bezpieczeństwie, o wzmacnianiu naszego bezpieczeństwa. Oczywiście i gospodarka, i polityka mają tu duże znaczenie. Pytanie moje dotyczy negocjacji, aktywności polskiego rządu, także Ministerstwa Spraw Zagranicznych, w dwóch kwestiach. Po pierwsze, wydaje się, że trochę anachroniczne są mechanizmy konwergencji dzisiaj, kiedy mówimy, co ustalono w Maastrich. Chyba czas na ten temat rozmawiać, negocjować.
Druga kwestia, w gruncie rzeczy dużo bardziej polityczna. Skoro chcemy podnosić rangę politycznych instytucji i znaczenie reprezentantów Unii Europejskiej, to wydaje mi się, że czas, by Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej, która jest przedmiotem polemiki (Dzwonek), była punktem wyjścia w przypadku konstytucji. Wokół tego trzeba budować siłę administracji europejskiej jako centrum decyzyjnego. Dziękuję. (Oklaski)