Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Dziękuję bardzo.
Panie Marszałku! Zabieram teraz głos w imieniu Polskiego Stronnictwa Ludowego. Dyskusja pokazuje, że jednak coś w tym jest, skoro temat tak często wraca, jeżeli chodzi o bankowy tytuł egzekucyjny, że jest to dokuczliwy instrument i że można by uniknąć wielu tragedii w firmach, upadków firm albo zmniejszyć konsekwencje, gdyby udało się podchodzić do tego w jakiś może bardziej racjonalny sposób.
To bardzo wygodny instrument. Potwierdzam również to, co powiedzieli przedmówcy, że sąd nie stosuje żadnej procedury, tylko sprawdza, czy dłużnik poddał się...
(Poseł Krystyna Skowrońska: Płaci.)
Sąd nie sprawdza, czy płaci, tylko czy poddał się, czy podpisał oświadczenie o bankowym tytule egzekucyjnym. I tyle, nic więcej. Natomiast my chcemy wprowadzić właśnie cały ten proces informacyjny, żeby osobie, która jest słaba pod względem oprzyrządowania w tym zakresie, dać możliwość lepszej informacji, żeby mała firma jednoosobowa, rodzinna czy osoba fizyczna biorąca kredyt miała pełną informację dotyczącą zagrożenia, jakie ją czeka. I to wszystko. Żyjemy przecież w trudnych czasach, ludzie czasami podejmują decyzje, trudno kogoś obciążać i mówić, że wiedział, co robi. Wiedział, co robi, ale może nie do końca był świadomy, więc warto dać mu możliwość, żeby był w pełni poinformowany i żeby później sąd mógł sprawdzić, czy był poinformowany, żeby to było napisane normalnym drukiem, a nie niedopowiedziane.
(Poseł Krystyna Skowrońska: A widział pan umowy?)
Nie jestem, pani poseł, dyrektorem, prezesem banku.
(Poseł Zbigniew Kuźmiuk: Czyżby to spór w koalicji? O co chodzi?)
Nie, to jest wymiana poglądów, panie pośle, bo pani poseł jest dyrektorem banku, a ja nie jestem, więc tu uzupełniamy się.
(Poseł Zbigniew Kuźmiuk: Ale chyba urlopowanym?)
Wicemarszałek Cezary Grabarczyk:
Do rzeczy proszę.
Poseł Mieczysław Kasprzak:
Tak jest, panie marszałku.
A więc te zmiany są potrzebne. Propozycja daleko idących zmian była na tej sali, dyskusje się toczyły, projekt był odrzucany i przyjmowany, wywoływało to ogromne emocje. Nie chcemy tej likwidacji, bo widać, że jest to temat skomplikowany i trudny, ale chcemy dać większą szansę kredytobiorcom, dłużnikom, aby uniknąć tych nieszczęść, które gdzieś tam się stały, bo bardzo często okazuje się, że jednak firma upadła, komornik to zlicytował, a można byłoby nawet w trakcie uniknąć pewnych rzeczy, ale takiej możliwości nie było, bo prawo nie dopuszcza takiej możliwości.
A więc Polskie Stronnictwo Ludowe jest za dalszym procedowaniem w komisjach. Panie marszałku, dziękuję bardzo. (Oklaski)