Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! To jest porażka III RP, że w tak skandalicznych warunkach na oczach całego świata leżymy w Sejmie na posadzkach. To propaganda sukcesu godna Gierka, nijak mająca się do rzeczywistości. (Gwar na sali)
To jest cytat z wczorajszego posiedzenia Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, autorstwa księdza Isakowicza-Zaleskiego. Mocny. Przytaczam go dzisiaj, ponieważ dzisiaj też mieliśmy namiastkę takiego sukcesu i takiej propagandy. Wszyscy doskonale wiemy, że gdyby było tak dobrze i tak cudownie, to rodzice nie protestowaliby w Sejmie i nie protestowaliby też przed Sejmem. Ten projekt pokazuje, że skuteczne są tylko ekstremalne formy protestu. I to jest złe. Kolejny raz okazuje się, że tylko strajkiem, okupacją można uzyskać wysłuchanie rządzących - i to rządzący za to odpowiadają, niekoniecznie pan, panie ministrze, ale z całą pewnością premier Donald Tusk.
Ten projekt daje wsparcie, ale nie takie, jakiego oczekują rodzice. Jeśli nie jest to propaganda, to pytam: Dlaczego wysokość świadczenia, panie ministrze, nie jest automatycznie powiązana z minimalnym wynagrodzeniem? To po pierwsze. Po drugie. Czy pan wie, czy pan daje gwarancję, że minimalne wynagrodzenie w 2016 r. będzie wynosiło 1300 zł? Korzystam z obecności pana ministra Dudy. Panie ministrze, przy poprzednim punkcie dotyczącym osób niepełnosprawnych pytałam o pana, o pana nieobecność. Wiem, że był pan na posiedzeniu Rady Nadzorczej PFRON (Dzwonek) i ta nieobecność jest usprawiedliwiona. Nie zmienia to faktu, że - korzystając teraz z pana obecności - apeluję do pana, aby był pan tą osobą, która weźmie się za budowanie systemowego wsparcia dla osób niepełnosprawnych, bo ten zespół, o którym mówiłam na posiedzeniu komisji i podczas dzisiejszej debaty sejmowej, który powołał minister Kosiniak-Kamysz, jest zespołem powołanym do spraw autyzmu, tak jak mówił pan minister, do spraw ludzi, którzy mają problemy z autyzmem, do spraw dzieci. Nie jest to projekt systemowy, a taki powinien być. Nie może być tak, że jeden minister robi coś tam, drugi robi coś tam i nie ma kogoś, kto wiedziałby, jak to wszystko całościowo wygląda. Bardzo was proszę, żebyście się za to wzięli. Dziękuję. (Oklaski)