Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Dziękuję.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt w imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość odnieść się do poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania cywilnego.
Generalnie projekt zawarty w druku nr 2131 to takie połączenie szczypty sensu z totalnym bezsensem. Do tego projektu przedstawiono kilka opinii, m.in. Polskiej Izby Rzeczników Patentowych, Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa, Krajowej Rady Sądownictwa, Naczelnej Rady Adwokackiej. W przypadku tej nowelizacji żadna z tych opinii nie jest laurką, delikatnie mówiąc.
Pragnę także zwrócić uwagę na pewną niestaranność, jeżeli chodzi o ten projekt. W art. 1 ust. 8 nowelizacji wnioskodawcy proponują nowe brzmienie art. 387 § 3 K.p.c., ale w ust. 10 ponownie jest proponowana zmiana tegoż art. 387 § 3, chociaż wskazuje się takie samo brzmienie tego przepisu jak w ust. 8. Ktoś powie, że to drobnostka, że to nieważne, przecież ust. 8 można w czasie prac nad projektem usunąć. Jeśli tak lekko podchodzimy do takich pomyłek, to czy proponowane rozwiązania są przemyślane? Pragnę podkreślić, że jest to projekt zmian kodeksu. Normy kodeksowe, nawet jeśli są równe innym ustawom, mają jednak szczególne znaczenie. Wielokrotnie podkreślałam, także inni parlamentarzyści, żeby podchodzić do nowelizacji kodeksów bardzo ostrożnie, jednak są to tylko apele, jak dotąd, a każde posiedzenie Sejmu przynosi kilka nowych projektów zmian w różnych kodeksach.
Wracając do rozważań nad samymi proponowanymi rozwiązaniami, chciałabym się odnieść do chyba najbardziej nietrafionej koncepcji braku konieczności uzasadniania z urzędu wyroku apelacyjnego zmieniającego wyrok sądu I instancji. Zmiana wyroku jest najdalej idącą ingerencją sądu II instancji w wydane wcześniej orzeczenie, gdyż całkowicie i ostatecznie, nie licząc możliwości skargi kasacyjnej, ustala wynik postępowania. Niezależnie od tego, czy sąd odwoławczy przyjmuje wcześniejsze ustalenia faktyczne i odmiennie wykłada prawo, czy zmienia wszystko, działanie takie powinno zostać szczegółowo uzasadnione. To jest konieczne zwłaszcza w sytuacji, gdy dochodzi do zmian w zakresie ustaleń faktycznych.
Niezależnie od powyższego, uzasadnienie wyroku zmieniającego jest konieczne, chociażby ze względu na powagę rzeczy osądzonej, na co wnioskodawcy pewnie nie zwrócili uwagi. Zgodnie z art. 366 K.p.c., wyrok prawomocny ma powagę rzeczy osądzonej tylko co do tego, co w związku z podstawą sporu stanowiło przedmiot rozstrzygnięcia, a ponadto tylko między tymi samymi stronami. Przytoczę doktrynę: O tożsamości roszczeń można mówić wówczas, gdy identyczny jest nie tylko przedmiot, ale i podstawa sporu. Do tożsamości podstawy sporu niezbędna jest natomiast tożsamość podstawy faktycznej i prawnej roszczenia. Zarówno podstawa faktyczna i prawna sporu, przyjęte za podstawę kończącego sprawę orzeczenia, mogą być wyinterpretowane wyłącznie z uzasadnienia. Oczywiście można twierdzić, iż strona zainteresowana i tak złoży wniosek o uzasadnienie, ale jeżeli żadna ze stron tego nie zrobi, nie będzie możliwa identyfikacja zakresu powagi rzeczy osądzonej. Jeżeli bowiem nie będzie uzasadnienia, nie będzie możliwe jednoznaczne stwierdzenie, na jakiej podstawie faktycznej i prawnej orzeczenie zapadło, a co za tym idzie, nie będzie możliwe ustalenie w kolejnej sprawie zaistnienia przesłanek do zastosowania art. 199 § 1 pkt 2 K.p.c. i ewentualne odrzucenie pozwu.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Reasumując, pragnę stwierdzić, że z pewnością w takim kształcie projekt nie może być uchwalony, ale może być okazją do podjęcia na posiedzeniu komisji kodyfikacyjnej dyskusji na temat tzw. protokołu elektronicznego, jak i utrwalania oraz udostępniania informacji dotyczących spraw. Dziękuję. (Oklaski)