Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj
Oświadczenia.


Poseł Barbara Bartuś:

    Dziękuję, panie marszałku.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dzisiejsze moje oświadczenie niektórym może wydać się banalne, jednak chciałabym wrócić do tematu, który na początku tej kadencji Sejmu za sprawą pewnej ówczesnej pani minister wzbudził dyskusję, tematu używania form nazw funkcji sprawowanych przez kobiety.

    Określenia wykonywanych przez kobiety zawodów, ich tytułów - ˝ministra˝, ˝premiera˝, są podobno językowo poprawne. Ale ja i wiele moich koleżanek nie chcemy być posełkami, posłankami, czy, mówiąc wprost, posłankiem.

    Był taki czas, że oficjalnie prosiłyśmy prowadzącą obrady Sejmu marszałek, aby się tak do nas nie zwracała, co jednak wywołało efekt odwrotny od zamierzonego i pożądanego. Dlatego w tym miejscu chciałam serdecznie panu marszałkowi podziękować, że pan marszałek mówi: pani poseł, a nie pani posłanka.

    Artykuł 96 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej stanowi, że Sejm składa się z 460 posłów, a nie posłanek i posłów. Nasza konstytucja określa nie płeć, a wykonywaną funkcję i stanowisko. Wyraz ˝poseł˝ jest bardzo stary, używano go bowiem już w XIV w. Jest następcą prawosłowiańskiego czasownika ˝posłać˝. Początkowo wyraz ten posiadał wiele znaczeń. Poseł mógł coś doręczać, załatwiać jakąś sprawę, udać się z misją czy być reprezentantem kogoś wyższego w hierarchii. W późniejszych czasach pojawiły się wyrazy współpochodne, które miały ograniczyć tę wieloznaczność. Od formy męskiej ˝poseł˝ zaczęto tworzyć żeńską formę, czyli ˝posełkini˝, oznaczającą w rzeczywistości służącą, oraz ˝posełkę˝, inaczej zwiastunkę. Pragnę zatem podkreślić, że nie jestem posełkinią czy posełką, ani nawet posłanką. Jako poseł niosę poselstwo, a nie posłanie. Chcąc określić płeć posła, wystarczy użyć zwrotu: pan, pani poseł.

    Większość kobiet, których głos na ten temat był słyszalny w mediach, a proponowały, aby konsekwentnie używać obok męskiej formy żeńskiej formy zawodu czy stanowiska, jak: psycholożka, architektka, ministra czy premiera, deklarują związek z feminizmem. Jednak feministki stanowią zdecydowaną mniejszość wśród kobiet, a szczególnie teraz, gdy opierając się na feministycznych postulatach zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, podniesiono nam wszystkim wiek emerytalny do 67 lat.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pierwsze kobiety w Sejmie zabrały głos już 95 lat temu. Parlamentarzystki nigdy nie mówiły o sobie, że są posłankami. Z informacji, jakie posiadam, wynika, że wiele kobiet zasiadających obecnie w Sejmie również nie chce być nazywanych posłankami, chcą być panią poseł. Jest to forma tradycyjna, usankcjonowana wielowiekowym zwyczajem.

    Kończąc, pragnę zauważyć, że powszechność używania wyrazu ˝posłanka˝ doprowadza do sytuacji, iż wiele osób już teraz, nawet nieświadomie, przejmuje ten zwrot. Obserwując sytuację, zastanawiam się nad wyrazem ˝człowiek˝. Czy niedługo nie okaże się, że nie jestem już ˝człowiekiem˝, a ˝człowieczką˝ czy ˝człowiekinią˝, a może jeszcze inaczej. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Barbara Bartuś - Oświadczenie z dnia 13 marca 2014 roku.


347 wyświetleń