Pani Marszałek! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Ten projekt ustawy oraz ten, który jest na etapie konsultacji społecznych, pozostawiają wybór podręcznika na wszystkich poziomach. Jest to w jawnej sprzeczności z deklaracją premiera z 10 stycznia o jednym podręczniku. Ponadto w opinii Biura Analiz Sejmowych projekt rządowy nie zapewnia transparentności zleceń na opracowanie i wydanie podręcznika przez ministra edukacji narodowej.
Nasza poprawka pozwala wywiązać się premierowi z obietnicy jednego podręcznika i usuwa wady wskazane w opinii BAS. Dlaczego rząd i posłowie Platformy i Polskiego Stronnictwa Ludowego są przeciwni tej poprawce? Czy wiąże się to z tym, co działo się przez ostatnie 6 lat, kiedy stworzyliście podstawy prawne do patologii na rynku podręczników?
Na poprzednim posiedzeniu Sejmu pan premier oskarżył Prawo i Sprawiedliwość o posługiwanie się amunicją wypełnioną argumentami wydawców. (Dzwonek) Panie premierze, łusek po tej amunicji nie znajdzie pan na Nowogrodzkiej. Proszę ich poszukać w al. Szucha i przy Alejach Ujazdowskich. (Oklaski)