Panowie Marszałkowie! Wysoki Sejmie! W imieniu Klubu Poselskiego Sojusz Lewicy Demokratycznej mam zaszczyt przedstawić stanowisko w sprawie zmiany ustawy Kodeks wyborczy.
Projekt poselski Ruchu Palikota stawia nas w pewnym kłopocie. Idea przyspieszenia inicjacji wyborczej do 16. roku życia jest faktycznie przedmiotem dyskusji w niektórych kręgach politycznych, również w Unii Europejskiej, a jeden kraj, Austria, wprowadził go w życie. Ale jeżeli mamy poważnie traktować propozycję tej modyfikacji Kodeksu wyborczego, to trzeba ją rozpatrzyć spokojnie, w normalnym trybie, a w moim przekonaniu może się to wiązać również ze zmianą konstytucji.
Konstytucja w art. 62 wyraźnie mówi, że w wyborach do Sejmu, Senatu, w wyborach prezydenckich i do samorządu terytorialnego uczestniczą obywatele posiadający prawa wyborcze i mający ukończony 18. rok życia. Oczywiście w momencie powstawania konstytucji nie byliśmy członkiem Unii Europejskiej i nie było wyborów do Parlamentu Europejskiego. Prawdopodobnie tylko dlatego ustawodawca nie rozszerzył tego zapisu na Parlament Europejski. Ale można domniemywać, że regulacja byłaby tożsama.
Jeżeli mamy poważnie rozpatrywać ten postulat, a jest on na pewno znacznie bardziej poważny niż propozycja pana ministra Gowina (Oklaski), który chciał przydzielić rodzicom głosy w imieniu ich dzieci - ta propozycja ma poważny charakter - to można go rozważyć przy okazji zmiany konstytucji i generalnej modyfikacji Kodeksu wyborczego.
Dzisiaj ta propozycja jest spóźniona. Dlaczego? Dlatego że druk datowany jest na 11 grudnia 2013 r., dzisiaj mamy 20 lutego 2014 r. Przypominam, że prezydent Komorowski ogłosił wybory do Parlamentu Europejskiego, a rzecz dotyczy tylko wyborów do Parlamentu Europejskiego, wczoraj. W środę ogłosił wybory do Parlamentu Europejskiego. W projekcie ustawy jest mowa o tym, że ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. A więc jeżeli poważnie traktować tę propozycję, to jej zapisy skutkowałyby w trakcie prowadzonej kampanii wyborczej. Przypomnę, że Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie zwracał uwagę, że istotne zmiany w prawie wyborczym są możliwe do sześciu miesięcy przed ogłoszeniem wyborów. A dzisiaj wybory są już ogłoszone, znamy nawet datę, to jest 25 maja roku bieżącego.
Przed chwilą przedstawiciel wnioskodawców mówił, że można myśleć o przyszłych wyborach. Dobrze, myślmy o przyszłych wyborach w spokojnym czasie, a nie mieszajmy teraz w głowach wyborcom, ponieważ będziemy mieli dysonans poznawczy. Są ogłoszone wybory według obowiązującego Kodeksu wyborczego i jednocześnie prowadzimy prace nad modyfikacją tego kodeksu w istotnej kwestii. Wprowadzimy tylko zamieszanie w opinii publicznej.
Tak że, reasumując, powiem, że mój klub nie uchyla się od dyskusji na ten temat, ale niestety z przedstawionych względów dzisiaj nie możemy poprzeć tego projektu. Dziękuję bardzo. (Oklaski)