Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Szanowny Panie Marszałku! Pani Minister! Wysoka Izbo! W imieniu Polskiego Stronnictwa Ludowego mam zaszczyt przedstawić opinię na temat pilnego rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty, druk sejmowy nr 2075, oraz sprawozdania z posiedzenia komisji.
Zanim przejdę do meritum, pozwolę sobie otwartym tekstem powiedzieć, jaki jest stan obecny. Wysyłając dziecko do szkoły, rodzice są skazani na taką oto sytuację: mają do wyboru zestaw A, w którym jest jeden podręcznik plus ćwiczenia, zestaw B - podręcznik plus ćwiczenia, plus pendrive z pewną zawartością, zestaw C - podręcznik plus ćwiczenia, plus na przykład liczydełko. Kto za to wszystko płaci? Nikt inny, moi drodzy koledzy parlamentarzyści, tylko rodzice. Przyjmując ten projekt, nad którym dzisiaj debatujemy, wychodzimy na przekór tym właśnie patologiom.
(Poseł Lech Sprawka: A kto to wprowadził?)
Tylko wtedy, kiedy będziemy mieli do czynienia z możliwością opracowania przez ministerstwo podręcznika, który będzie, powtarzam to z pełną odpowiedzialnością, bezpłatny dla rodziców, będziemy w stanie uporządkować stan obecny.
Powinno się tutaj powiedzieć również o tym, że jeżeli z części tych zestawów, o których mówiłem na początku mojej wypowiedzi, dziecko na przykład zgubi pendrive’a lub zużyje ćwiczenia, to rodzic w przyszłym roku nie może skorzystać już z tego zestawu, bo musi kupić zestaw nowy, uzupełniony o ćwiczenia, których często nie można kupić oddzielnie, uzupełniony o pendrive’a, którego również nie można, nie wiadomo, z jakiego powodu, w XXI wieku dokupić jako elementu stanowiącego załącznik. Tak dalej być nie może. Polski rodzic ma puścić dziecko do szkoły i ma nie płacić za podręczniki. To rozwiązanie dokładnie taką sytuację nam umożliwia. Cieszy mnie to - tutaj ukłon w stronę wszystkich klubów parlamentarnych i poselskich za to, że na posiedzeniu komisji w tej kwestii wszyscy mieliśmy jedno zdanie, jedno jedyne rozsądne. Jest mi bardzo przyjemnie podpisać się pod projektem, który wreszcie tę patologię zmieni, dlatego z pełną odpowiedzialnością mówię w imieniu mojego klubu parlamentarnego, że poprzemy tę regulację, będziemy bardzo kibicować i pomagać, żeby wreszcie zakończyć te patologie, o których powiedziałem wcześniej. To jest dobry projekt.
(Poseł Marzena Machałek: Jest niedoskonały.)
Każdy ma prawo oczywiście kwestionować go i mówić, że jest niedoskonały w formie i treści. Jest on jednak zupełnie niezbędny do tego, żeby wreszcie polscy rodzice nie musieli wydawać po 250-300 zł dla każdego dziecka, aby mogło korzystać z publicznej edukacji. Dziękuję bardzo. (Oklaski)