Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! O tym, jak szkodliwa i niebezpieczna w praktyce może być ta ustawa, która przejdzie już do historii pod nazwą ustawy o bratniej pomocy, mówiłem, przestrzegając przed jej uchwaleniem, w imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość podczas pierwszego i drugiego czytania. Teraz rozpatrujemy poprawki Senatu. Żadne poprawki do tej ustawy - to trzeba od razu stwierdzić - już jej nie poprawią i nie uratują honoru tych, którzy przegłosowali tę ustawę.
Poprawka 1. dotyczy przesłanek i okoliczności, w których funkcjonariusze innych państw sprowadzeni na podstawie tej ustawy do Polski będą mieli prawo używania broni palnej. Nasz klub nie zamierza angażować się głębiej w tę dyskusję, jesteśmy bowiem zdecydowanie przeciwni temu, aby polskie państwo w ogóle sięgało po uzbrojone posiłki z obcych państw i dawało im uprawnienia do prowadzenia jakichkolwiek operacji na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Tym bardziej sprzeciwiamy się temu, aby obcy funkcjonariusze mogli używać w Polsce broni palnej. W przypadku tej poprawki wstrzymamy się więc od głosu.
Poprawka 2. potęguje kompromitację rządu i posłów wszystkich klubów, które głosowały za tą ustawą: PO, PSL, SLD i Twojego Ruchu. O co w niej chodzi? Otóż, rząd i popierający go posłowie tak się rozpędzili, tak - można powiedzieć - się zapamiętali w swoim pragnieniu przekazania polskiego bezpieczeństwa zagranicznym funkcjonariuszom, czyli w rzeczywistości obcym państwom, bo ci funkcjonariusze są przecież służbami innych państw, tak się przejęli tym oddawaniem obcym części polskiej suwerenności, że przyznali w tej uchwalonej już przez Sejm, a teraz nieco poprawionej przez Senat ustawie funkcjonariuszom innych państw większe uprawnienia niż te, które przysługują w Polsce polskim funkcjonariuszom. Chodzi o katalog uprawnień określony w art. 9 ust 1 w związku z art. 5 ust 2 tej ustawy.
A rzecz dotyczy nie byle czego, bo sprzętu niezbędnego do przeprowadzania wspólnych operacji, którego będą mogli używać na terenie Polski obcy funkcjonariusze, określonego, jak powiedziałem, w art. 5 ust 2 pkt 16 ustawy. Właśnie ten pkt 16 zawiera, jak się okazuje, otwarty katalog sprzętu, którego mogliby używać obcy funkcjonariusze. Mogłyby się w tym katalogu znaleźć np. urządzenia techniczne do kontroli operacyjnej - mówi o tym Senat w swoim uzasadnieniu, powołuje się właśnie na ten przykład - a przyjęte przez większość sejmową przepisy ustawy, gdyby przyjąć ustawę bez tej poprawki, pozwalałyby na ich stosowanie wobec polskich obywateli bez zgody prokuratury i sądu, a więc w sposób dowolny.
Ci, którzy głosowali za tą ustawą, wyposażyli więc w tej szczególnie wrażliwej sferze obcych funkcjonariuszy w większe uprawnienia, niż mają polskie służby. (Dzwonek) Uchwalili, że sprowadzane do Polski przez rząd służby obcych państw - już kończę, panie marszałku, jeszcze chwilę - miałyby np. prawo zakładania podsłuchów polskim obywatelom i to bez jakiejkolwiek kontroli. Czy może być większa kompromitacja rządu i większości sejmowej w polskim Sejmie?
Prawo i Sprawiedliwość przestrzegało przed tą ustawą, składało wnioski o jej odrzucenie w pierwszym i drugim czytaniu, i głosowało przeciwko jej uchwaleniu. Teraz poprzemy 2. poprawkę Senatu, aby oddalić chociaż to jedno niebezpieczeństwo, niebezpieczeństwo inwigilacji Polaków przez obce służby na terenie Rzeczypospolitej na wniosek polskiego rządu. Ale tak czy inaczej, tej ustawy rząd premiera Donalda Tuska, koalicji PO-PSL, wspierany przez lewą stronę sali sejmowej, będzie się kiedyś wstydzić. Dziękuję. (Oklaski)