Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Ministrze! Chcemy znać prawdę. Co skłoniło pana do tego, aby zastosować kary wobec polskich rolników za przekroczenie limitów połowów, mimo że z dokumentów rządowych wynika, że te limity nie były przekroczone - chęć przypodobania się Komisji Europejskiej lub też jakaś umowa na zasadzie coś za coś? Po prostu chcemy wiedzieć.
Następna kwestia. Mówił pan wczoraj na posiedzeniu komisji, że będziecie państwo, przynajmniej tak z dyskusji wynika, próbować rekompensować tę krzywdę poprzez korzystanie z pomocy de minimis. Chciałabym zapytać: Czy pomoc ta, jeżeli zostanie uruchomiona, obejmie wszystkich armatorów, czy tylko rybaków ukaranych za rzekome przekroczenie kwot połowowych?
Dlaczego okręgowi inspektorzy w Gdyni i w Słupsku karzą niejednakowo za taką samą winę - inaczej kapitanów, inaczej armatorów? Czy takie postępowanie jest zgodne z konstytucją?
Podstawą tej całej polityki względem polskiego rybołówstwa, jak to wynika z dokumentów propagandowych, jest zabezpieczenie zasobów ryb, zasobów dorsza w Bałtyku. Z drugiej strony wiemy z obrad w komisji rolnictwa, gdzie występowali także eksperci w zakresie rybołówstwa, że przyczyną katastrofalnej sytuacji w zakresie dorsza nie jest zła gospodarka polskich rybaków, bo oni od dziesiątek lat tu funkcjonują i dorsz był w Bałtyku, tylko połowy tzw. przemysłowe, prowadzone przez firmy, które zużywają tzw. drobnicę (Dzwonek) na produkcję pasz, wskutek czego dorsz głoduje, dorsz pada. Wobec tego chciałabym zapytać: Co minister rolnictwa zrobił z tą informacją pozyskiwaną od rybaków i od ekspertów od rybactwa? Jakie działania pan podjął w tym zakresie na forum Komisji Europejskiej, aby zahamować ten wyniszczający połów na Bałtyku? Dziękuję (Oklaski)