Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Kolegom z PiS-u przypomnę, że za waszych czasów też prywatyzowaliście i też nie najlepiej, ale nie o to chodzi.
Ja pochodzę z Konina, panie ministrze. To miasto w czasach PRL-u było wzorcowym miastem, które rozwijało się, tętniło życiem. Teraz się zwija. Może tylko historycznie przypomnę, jakie były u nas firmy. WPHW nie istnieje, z huty aluminium została tylko walcownia, cukrownia nie istnieje, Fugo ledwo zipie, Konwart - straszy w połowie rozebrany budynek, zakłady spirytusowe nie istnieją, PAK jest, ale nie sposób, żeby firma energetyczna zbankrutowała, KWB teraz sprywatyzowane, brykietownia zlikwidowana i wiele, wiele innych przedsiębiorstw, których już nie ma albo ledwo zipią. Prezydent miasta Konina, kiedy jest przeprowadzana prywatyzacja, najczęściej podpisuje list intencyjny w sprawie jakiejś inwestycji, ale oczywiście jest to tylko fikcja.
Mnie, panie ministrze, szczerze mówiąc, brakuje w tym całym raporcie takiego tematu jak w ogóle skutki długofalowe, społeczne, z podziałem na miejsca, regiony, ponieważ nie wspomina się w tym raporcie o liczbie zwolnień (Dzwonek), o zmianach lokalnych, o migracji i emigracji. Chciałbym jeszcze zapytać, ile za czasów obecnej koalicji aneksowano umów prywatyzacyjnych i czego dotyczyły te aneksy. Dziękuję.